Podczas wizyty w Czerwonym Borze obecnie urzędujący szef MON poinformował, że w tej miejscowości nieopodal Łomży ponownie będą stacjonować żołnierze Wojska Polskiego. Wcześniej znajdował się tam poligon, a teraz teren zostanie zagospodarowany przez nowo formowaną 1. Dywizję Piechoty Legionów im. marszałka Józefa Piłsudskiego.
Według szefa MON będzie tam funkcjonował ośrodek szkoleniowy nowej brygady – 1. Brygady Pancernej. Będzie ona wyposażona w czołgi podstawowe K2, bwp Borsuk i armatohaubice samobieżne K9 lub Krab. Miejscem jej stacjonowania będzie Czerwony Bór i Siemiatycze. Jednym z jej pododdziałów będzie nieistniejący obecnie 1. batalion czołgów z Czerwonego Boru, którego wyposażeniem mają być według komunikatu wspomniane czołgi K2 oraz (sic!) M1 Abrams.
Pozostałe brygady tworzonej dywizji mają stacjonować w Kolnie, Grajewie, Brodnicy i Ślubowie. Dywizja będzie mieć strukturę w systemie czwórkowym (4 brygady ogólnowojskowe składające się z 4 batalionów każda) podobnie jak 18. DZ i 16. DZ. Niestety, szef MON nie przedstawił planu w jaki sposób zostanie ukompletowana ani przewidywanego czasu formowania tej dywizji.
Należy pamiętać, że obecnie średnie ukompletowanie oddziałów i pododdziałów Wojsk Lądowych jest niskie, a szacuje się je na jedynie ok. 52%. Aby jednostki były zdolne do działania należy je ukompletować żołnierzami w ramach mobilizacji, co może być trudne przy obecnym stanie rezerw. Jest to jeden z powazniejszych problemów trapiących obecnie Wojsko Polskie (MON zatwierdza koncepcję nowej dywizji, 2023-01-09).