Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Amunicyjna zależność Europy od Chin

Strategia i polityka, Przemysł zbrojeniowy, 11 kwietnia 2024

Financial Times opublikował artykuł mówiący o bardzo dużej zależności europejskiego przemysłu amunicyjnego od dostaw lintersu (krótkich włókien) bawełny z ChRL. Materiał ten jest kluczowym elementem do produkcji materiałów wybuchowych, a Chiny według danych z 2022 odpowiadały za 49,3% jego eksportu na globalnym rynku. Największymi importerami lintersu bawełny są Niemcy, Szwecja i Belgia.

Obecnie dostawy lintersu bawełny z ChRL do Europy są niezakłócone / Ilustracja: Rheinmetall

Linters bawełny służy do produkcji nitrocelulozy, która jest z kolei ważnym komponentem w produkcji amunicji – w tym artyleryjskiej. Służy też do wytwarzania prochu bezdymnego, dynamitu, paliw dla silników rakietowych jak też lakierów czy plastiku. Obok ChRL największymi eksporterami lintersu są USA (24,9%), Hiszpania (10,1%) i Uzbekistan (9,1%). Wraz z wojną na Ukrainie zapotrzebowanie na takie materiały znacząco wzrosło, co wiąże się też z niedoborami nitrocelulozy i szukaniem nowych źródeł pozyskania.

Brytyjski dziennik powołuje się na słowa prezesa Rheinmetalla Armina Pappergera. Według niego ponad 70% bawełny do produkcji amunicji na terenie Europy pochodzi z Chin. Oznacza to duże ryzyko dla bezpieczeństwa i stabilności dostaw. Niemiec dodał, że z tego powodu teraz zamawiane są maksymalne ilości materiałów by zbudować zapasy do produkcji na wypadek, gdyby Pekin wstrzymał dostawy. W odpowiedzi na tą zależność planowane jest uruchomienie produkcji lintersu przez niemiecki koncern w jego spółce zależnej – Nitrochemie w Dolnej Saksonii.

Swoje obawy wyraził także Saab. Jego przedstawiciele wspomnieli o potrzebie zwiększenia produkcji europejskiej w perspektywie długoterminowej, a także znalezienia alternatywnych źródeł produkcji kluczowych materiałów. Powinno to nastąpić w ramach przygotowań do sytuacji kryzysowych, mimo bezproblemowych w tej chwili dostaw. Zwiększenie skali produkcji w Europie może być jednak trudne.

Od importu nitrocelulozy – mimo własne produkcji – ma być zależna również Rosja. Po roku od inwazji na Ukrainę import tego materiału wzrósł o 70%. Do połowy 2023 sprowadzono 3039 t nitrocelulozy, czyli niemal dwukrotnie więcej niż w 2021 (Jeszcze więcej amunicji dla Ukrainy?, 2024-03-18, Niewielkie środki na polski przemysł amunicyjny od UE, 2024-03-17, Rosjanie używają chińskiej amunicji?, 2024-03-08).


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.