Na stronie internetowej Sejmu opublikowana została odpowiedź resortu obrony na pytania posła Michała Wosia, dotyczące realizacji programu Orka i domniemanego zatopienia tej inicjatywy. Odpowiedzi udzielił Sekretarz Stanu w MON Paweł Bejda.
Odpowiedź została udzielona na następujące pytania:
-
Na jakim etapie znajduje się obecnie proces wyboru oferty w ramach programu „Orka”?
-
Czy do końca bieżącego roku planowane jest podpisanie umowy lub choćby wybór konkretnego oferenta?
-
Jakie są przyczyny opóźnień w realizacji programu? Czy wynikają one z braku decyzji politycznej, problemów proceduralnych, czy ograniczeń finansowych?
-
Czy prawdą jest, że obecnie rozważane są głównie oferty niemieckie i francuskie? Jeśli tak – czy Polska skłania się ku którejś z nich?
-
Czy rząd przewiduje tymczasowe rozwiązanie pomostowe dla zabezpieczenia ciągłości zdolności operacyjnych Marynarki Wojennej w zakresie działań podwodnych, na wypadek dalszego odsunięcia w czasie dostaw nowych okrętów?
Jak można przeczytać w odpowiedzi: Agencja Uzbrojenia MON zakończyła wstępne konsultacje rynkowe w oparciu o niejawne dokumenty planistyczne i arkusz potrzeb. Powołana w ramach prac Grupa Zadaniowa zdefiniowała wymagania sprzętowe i opracowała studium wykonalności dla zadania pod nazwą Okręt Podwodny Nowego Typu ORKA.
Teraz prowadzone są konsultacje międzyrządowe na poziomie resortu obrony. Toczą się z państwami wszystkich potencjalnych wykonawców.
Według wcześniejszych komunikatów, zdaniem MON program zakupu nowych okrętów podwodnych jest traktowany priorytetowo i toczy się zgodnie z harmonogramem. Otrzymano 11 ofert w ramach ogłoszonych w 2023 wstępnych konsultacji rynkowych. Najwyższe oceny otrzymały propozycje z Niemiec, Szwecji i Włoch, choć nie są wykluczane także inne oferty.
Warto jednak przypomnieć, że jest to już kolejne podejście do zakupu nowych OP, a początków programu można dopatrywać się jeszcze pod koniec lat 1990. Aktualnie Marynarka Wojenna RP ma do dyspozycji tylko jeden, wiekowy okręt ORP Orzeł.
W ramach Orki MON poszukuje dostawcy 2-3 okrętów podwodnych, jak również rozwiązania pomostowego (gap filler), czyli używanej jednostki, która dzięki dostępności w krótkim czasie będzie mogła posłużyć do szkolenia i utrzymania potencjału podwodnego do czasu wejścia do służby nowych okrętów (Szef MON o priorytetach, 2024-05-23).