Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło
Autor: Marek Czerwiński

Rodolfo Cosmi urodził się w 1873, w Macerata Feltris (Montefeltro). Był to dobry rok dla miłośników broni palnej - właśnie wtedy, na innym kontynencie pojawił się najsłynniejszy rewolwer Colta, Frontier Six Shooter - sześciostrzałowiec pogranicza, zwany też Rozjemcą - Peacemakerem. Na szczęście dla nas, myśliwych, Rodolfo bardziej interesował się bronią długą niż krótką. Uwielbiał, jak większość Włochów, polowania na ptactwo. Już w wieku 17 lat wykonał własnoręcznie pierwszą strzelbę, zaś w 1895, mając zaledwie 22 lata, założył firmę rusznikarską.

Najpopularniejsza obecnie odmiana broni - strzelba z komorą zamkową wykonaną ze stopu tytanu / Zdjęcie: Cosmi

Rodolfo dorastał w szacunku do klasycznych, horyzontalnych dubeltówek, często jeszcze z zewnętrznymi kurkami. Początkowo produkował więc właśnie taką, nostalgiczną w swej urodzie broń. Jednak na całe życie naznaczył go moment, gdy po raz pierwszy wziął do ręki samopowtarzalną, ultranowoczesną strzelbę Johna Browninga, działającą na zasadzie wykorzystania krótkiego odrzutu lufy. Była to na owe czasy konstrukcja niemal doskonała, szybkostrzelna i stosunkowo niezawodna. Ważny był również fakt, iż w standardowym wykonaniu konkurowała ceną już z dubeltówkami niższej klasy. Elity nie patrzyły jednak na śrutową polewaczkę Browninga przychylnym okiem, bowiem zbyt silną pozycję na rynku miały strzelby z horyzontalnym ułożeniem luf. Co więcej, wkrótce miał zacząć się okres dominacji śrutówek z pionowo ułożonymi lufami, czyli nadlufek lub, z niemieckiego, boków.

W dążeniu do doskonałości

Rodolfo Cosmi postanowił jednak za wszelką udoskonalić broń samopowtarzalną, co więcej, pragnął uczynić ją elitarną. W 1907 wykonał pierwszy prototyp nowej konstrukcji, ale nie był z niej zadowolony. Modernizował i dopracowywał swoją broń przez długich trzynaście lat, ale w końcu w 1920 strzelba była gotowa, czy też raczej w tym roku Cosmi ją opatentował. Produkcja seryjna ruszyła bowiem dopiero dekadę później. Tak naprawdę utalentowanemu rusznikarzowi nigdy nie zależało na wytwarzaniu swojej broni na wielką skalę. Jego założenia były czytelne - aby strzelba samopowtarzalna mogła pretendować do roli broni najwyższej klasy musiała być produkowana ręcznie lub tylko z niewielkim udziałem maszyn, bowiem tylko wówczas można zachować wybitną jakość każdego detalu. Rodolfo Cosmi do końca swojego życia, a zmarł w 1936 w wieku 63 lat, zdołał wyprodukować około 400 strzelb, co oznacza, że rocznie wyrabiał ich w granicach setki. (ciąg dalszy w numerze)


Broń i Amunicja - 04/2008
Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.