W czasie lotu treningowego rozbił się południowokoreański bsl. Nikomu nic się nie stało, nie ma też strat materialnych na ziemi.
Do wypadku doszło dzisiaj niedaleko Hongcheon w prowincji Gangwon. Bsl podchodził do lądowania po rutynowym locie treningowym z wykorzystaniem systemu zdalnej kontroli. Rozbił się ok. 10:30 niedaleko pasa lotniska.
Nie podano typu rozbitego bezzałogowca. Wiadomo, że miał on rozpiętość 6 m, a długość 4,5 m. Wojsko otoczyło teren, na którym znalazły się szczątki maszyny.
Rozbity bsl to prawdopodobnie KAI RQ-101 Night Intruder 300 (Bezzałogowce Seulu, 2012-08-08). Jego zasięg operacyjny wynosi ok. 120 km, a pułap przekracza 4,5 km.