Skunks Works prowadzą prace nad następcą samolotu rozpoznawczego U-2.
Skunks Works, wchodzące w skład koncernu Lockheed Martin, prowadzą prace nad nowym samolotem rozpoznania strategicznego. Projekt określany jest roboczo jako RQ-X lub UQ-2. Miałby on zastąpić w służbie nie tylko słynny samolot rozpoznawczy U-2 (U-2S zakłóca ruch lotniczy, 2014-05-05), ale także bezzałogowy statek latający RQ-4 Global Hawk (Pierwszy Global Hawk dla NATO, 2015-06-08, Pierwsza misja Global Hawka z bazy Misawa, 2014-06-15).
Nowy samolot, zoptymalizowany do wykonywania lotów na wysokości ponad 21 000 m, miałby być napędzany silnikiem General Electric F118, rozwijającym ciąg 84,5 kN, zapożyczonym od U-2. Co ciekawe, także większość przenoszonego przez niego wyposażenia rozpoznawczego byłaby wzięta bezpośrednio od poprzednika, ponieważ jest już ono przystosowane i skalibrowane do wykonywania zadań na dużej wysokości. Najpoważniejszą różnicą ma być płatowiec, wykonany w technologii stealth.
Nowy samolot rozpoznawczy ma być pilotowany przez człowieka podczas misji pokojowych lub przelotów do baz położonych w pobliżu teatru działań. Jednak podczas wykonywania zadań bojowych, zwłaszcza nad terenem przeciwnika, lub długotrwałych lotów rozpoznawczych, mógłby być używany jako bezzałogowiec.
Ostatnie U-2 mają być wycofane ze służby w US Air Force w 2019. Do tej pory Pentagon nie ogłosił formalnego konkursu na ich następcę. Jednak według inżynierów ze Skunks Works wojsko na pewno zechce posiadać w wyposażeniu tego typu statki powietrzne, być może w niedalekiej przyszłości.