Według dzisiejszego Financial Times, władze Omanu prowadzą z BAE Systems negocjacje na temat zakupu 24 samolotów Eurofighter. To kolejna, nieoficjalna informacja, potwierdzająca możliwość trzeciej transakcji eksportowej tych maszyn.
Negocjacje mają podobno silne wsparcie Londynu - w przypadku uzyskania kontraktu, rząd brytyjski mógłby zrezygnować z zakupu części samolotów 2 transzy dostaw dla RAF (jedna z brytyjskich maszyn na zdjęciu), bez narażania się na krytykę przemysłu i opozycji. Inne źródła uważają jednak, że władze zamierzają kupić wszystkie z 88 zaplanowanych samolotów tej serii produkcyjnej (zobacz: Eurofighter niezagrożony?) / Zdjęcie: Eurofighter GmbH
Pierwsze informacje na ten temat pojawiły się już w lipcu, kiedy władze królestwa Omanu rozpoczęły przygotowania do wycofania 18 Jaguarów, które służą już ponad ćwierć wieku. Naturalnym dostawcą ich zmienników mogła być Wielka Brytania, przy pomocy której, w latach 1950. powstały wojska lotnicze tego kraju. Londyn dostarczał później także niemal wszystkie samoloty szkolne i bojowe. Jednym z wyjątków był zakup 12 amerykańskich F-16C/D, których dostawy rozpoczęły się w 2005.
Według nieoficjalnych informacji, rząd królestwa od samego początku wyrażał zainteresowanie Eurofighterami. Jest to o tyle bardziej prawdopodobne, że sąsiednia Arabia Saudyjska zakupiła już 72 samoloty tego typu, z opcją pozyskania dodatkowych 24-48 egz. (zobacz: Więcej saudyjskich Eurofighterów?).
W ciągu ostatnich dwóch dni pojawiło się kilka kolejnych doniesień, potwierdzających te przypuszczenia. Wynika z nich, że BAE Systems prowadzi obecnie bezpośrednie rozmowy z rządem Omanu, na temat ewentualnej sprzedaży 24 Eurofighterów. Z drugiej jednak strony, zachowujący anonimowość urzędnik brytyjskiego ministerstwa obrony, przestrzega, że władze królestwa dopiero sondują możliwości rynkowe i zakup europejskich myśliwców wcale nie jest przesądzony.
Do tej pory - poza krajami europejskimi, uczestniczącymi w programie rozwoju Eurofighterów - samoloty te zakupiły Austria i Arabia Saudyjska.