Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Operacyjne testy dwójki Su-57 w Syrii

Lotnictwo wojskowe, Przemysł zbrojeniowy, Strategia i polityka, 23 lutego 2018

Pogłoski o przebazowaniu do rosyjskiej bazy Hmejmim w prowincji Latakia w Syrii najnowszych rosyjskich myśliwców wielozadaniowych – Su-57, znanych także pod poprzednim symbolem – T-50 -zostały potwierdzone.

Jurij Borisow – zastępca ministra obrony Federacji Rosyjskiej, odpowiedzialny za wprowadzanie do linii nowego sprzętu – czołgów – T-14 Armata i myśliwców Su-57 - oznajmił 8 lutego, że rozpoczyna się właśnie faza eksperymentalnej eksploatacji tych samolotów
22 lutego 2018 syryjski internauta – Wail Al Hussaini – z kręgów prorządowych – zarejestrował za pomocą kamery swojego telefonu i zamieścił w Internecie krótki filmik ukazujący ostatnią fazę lądowania w Hmejmim pary Su-57. Podejście do lotniska i przyziemienie tych nadal do końca nie znanych szerzej maszyn osłaniała para krążących w pobliżu myśliwców Su-35.

Rosyjscy analitycy natychmiast skojarzyli ten fakt z wypowiedzią Jurija Borisowa – zastępcy ministra obrony Federacji Rosyjskiej z 8 lutego 2018. Oznajmił on bowiem publicznie dla RIA Nowosti, że rozpoczyna się faza eksperymentalnej eksploatacji linowej pierwszych przedseryjnych Su-57 (Su-57 już oficjalnie, 2017-08-11). Rosyjscy eksperci oczekiwali, że jest to zapowiedź skierowania co najmniej kilku maszyn do centrum w Lipiecku, gdzie wypracowywana powinna być taktyka operacyjnego wykorzystania samolotów w normalnych jednostkach lotniczych. Samoloty jednak trafiły do Syrii.

23 lutego dziennikarze gazety Kommiersant, zajmujący się przemysłem zbrojeniowym i obronnością uzyskali nieoficjalne potwierdzenie wydania na najwyższym szczeblu władzy w Rosji rozkazu przerzutu pary Su-57 de facto na pole walki w Syrii. Pierwsze potwierdzenie wyszło od jednego z głównych menedżerów jednego z czołowych rosyjskich konsorcjów zbrojeniowych (być może od szefa Suchoja), który zastrzegł sobie anonimowość. Drugie - od innego anonimowego źródła Kommiersanta w rosyjskim ministerstwie obrony. Ze starannie przygotowanej analizy Kommiersanta można się dowiedzieć, że do Syrii wysłano jednocześnie cały nowy zespół samolotów bojowych składający się z pary Su-57, dwóch par Su-35, dwóch par zmodyfikowanych i wyposażonych w nowe środki ostrzegania przed ogniem opl – Su-25 oraz maszyny dozoru radiolokacyjnego i dowodzenia powietrznego – A-50U.

Jedno z najciekawszych zdjęć Su-57 pojawiło się w serwisie rosyjskiego resortu obrony w grudniu 2017. Wówczas oblatano, startując z podmoskiewskiej bazy w Żukowskim, pierwszy prototypowy egzemplarz tego samolotu napędzany również prototypowymi silnikami nowej generacji. Lot trwał 12 minut , a pilotował Siergiej Bogdan – pilot doświadczalny OKB Sochoja. Z całą pewnością tej maszyny z badanymi dopiero silnikami nie wysłano do Syrii… / Zdjęcia: MO F. Rosyjskiej

Z materiałów opublikowanych w rosyjskich mediach dowiedzieć się można, że najprawdopodobniej sam prezydent Putin podjął decyzję o przetestowaniu przede wszystkim złożonych systemów awionicznych i nowych układów rozpoznania sytuacji bojowej na ziemi i w powietrzu – w jakie wyekwipowane są już pierwsze seryjne Su-57 – w warunkach realnego pola walki. Zbierając także doświadczenia ze spodziewanych starć urządzeń pokładowych nowego myśliwca rosyjskiego ze stacjami radiolokacyjnymi naziemnymi i zamontowanymi w samolotach zachodnich (łącznie z izraelskimi), które operują w przestrzeni syryjskiej. Nie wyklucza się na przykład elektronicznej konfrontacji, oczywiście na odległość, z F-35 Lightningami II izraelskiego Hel’Avir (Gotowość bojowa F-35I, 2017-12-07). Tak czy inaczej eksperci Kommiersanta prognozują przetestowanie, w obliczu prawdziwego przeciwdziałania potencjalnego nieprzyjaciela, współpracy pokładowych systemów Su-57 z uzbrojeniem rakietowym do walki z celami latającymi i naziemnymi. Naturalnie należy także zakładać, że zarówno wywiad lotnictwa amerykańskiego, jak i wojskowy wywiad Izraela – Aman - będą się starały zdobyć – korzystając z tak unikatowej okazji, jak najwięcej danych o sprawności pracy systemów pokładowych najnowszego rosyjskiego samolotu bojowego. To wszystko zapowiada gorące tygodnie i miesiące 2018 nad Syrią.

Z oficjalnych informacji rosyjskich wynika, że tzw. drugi etap eksperymentalnej fazy wprowadzania Su-57 do linii rozpocząć się ma w 2019. Media moskiewskie akcentują przy okazji, iż Suchoj oficjalnie podpisał z Ministerstwem Obrony Federacji Rosyjskiej umowę na dostawę pierwszej partii 12 seryjnych Su-57. Pierwsze samoloty z tej serii oczekiwane są na przełomie 2018/2019. Wiadomo, że do tej pory zbudowano co najmniej 11 egzemplarzy prototypowych. Napędzane są one głęboko zmodernizowanymi silnikami z biura konstrukcyjnego im. Archipa Ljulki – AL–31F –pochodzącymi jeszcze z okresu lat 80. ubiegłego wieku, które po odmłodzeniu otrzymały oznaczenie AL-41F1. Są one produkowane przez NPIO Saturn. Perspektywiczny dwuprzepływowy silnik dla dawnego lotniczego kompleksu bojowego piątej generacji – T-50, o kryptonimie Izdielie 30 (wyrób 30) nie jest jeszcze w pełni gotowy (Oblot Su-57 z nowym silnikiem, 2017-12-06). Seryjna produkcja nowych dla Su-57 planowana jest na okres 2023-2025.


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.