Wczoraj, 10 stycznia, samolot transportowy C-130BZ Hercules nr takt. 403) z 28. eskadry South African Air Force (SAAF, wojsk lotniczych RPA) rozbił się na lotnisku w Goma w Demokratycznej Republice Konga. Na jego pokładzie znajdowało się 59 pasażerów i 8 członków załogi. Nikt nie odniósł obrażeń.
Samolot wykonywał zadania w ramach MONUSCO (Misji Stabilizacyjnej Organizacji Narodów Zjednoczonych w Demokratycznej Republice Konga) i wracał do do Gomy po dostarczeniu zapasów logistycznych dla kontyngentu SANDF (sił obronnych RPA) stacjonującego w Beni. Wstępne raporty mówią, że silnik nr 1 samolotu zapalił się podczas lądowania, co spowodowało znaczne uszkodzenia lewego skrzydła. MONUSCO wysłało ekipę ratunkową, która opanowała pożar i wszyscy [pasażerowie i załoga C-130BZ] zostali bezpiecznie ewakuowani – powiedział Mathias Gillman, rzecznik MONUSCO.
To pierwszy poważny wypadek z udziałem C-130BZ w ciągu ponad 50 lat ich eksploatacji. Oficjalnie SAAF mają na stanie 8 samolotów tego typu, jednak tylko 2-3 z nich są zdatne do lotu. Obecnie trwa dochodzenie w sprawie przyczyn zdarzenia (RPA zainteresowana A400M?, 2012-09-18).