Minister obrony Bułgarii Stefan Janew w wywiadzie dla telewizji Nova TV poinformował, że toczone są negocjacje w sprawie zakupu dwóch używanych konwencjonalnych okrętów podwodnych od jednego z państw NATO. Zakup pozwoliłby odbudować bułgarską flotę podwodną po 10 latach.
Chęć pozyskania okrętów jest związana z rosnącym napięciem w regionie i potrzebą wzmocnienia potencjału morskiego. Budżet bułgarskiego resortu obrony pozwala na zakup wyłącznie jednostek używanych. Minister Janew zapewnił jednak, że okręty będą w dobrym stanie technicznym.
Co istotne, pierwsze głosy na temat zakupu OP przez Sofię pojawiły się pod koniec 2019. Bułgarzy zamierzali pozyskać co najmniej jeden okręt typu Ula od Norwegii. Transakcja nie doszła jednak do skutku. Według doniesień mediów obecnie rozmowy są prowadzone z Niemcami. Deutsche Marine używa 6 okrętów podwodnych typu 212A. Wraz z Norwegią w 2021 zamówiła kolejne dwie jednostki typu 212CD. Wejdą one do służby na początku przyszłej dekady. Do tego czasu dwa starsze okręty mogłyby zostać przekazane Bułgarii.
Bułgaria nie ma floty podwodnej od listopada 2011. Wówczas wycofano ostatni OP Slava proj. 633. Obecnie pełni on rolę okrętu-muzeum. W czasie zimnej wojny Voennomorski sili na Republika Bałgarija (marynarka wojenna Republiki Bułgarii) miała łącznie 4 okręty tego typu zbudowane w ZSRR pod koniec lat 1950 (Co z modernizacją bułgarskiej floty?, 2018-03-08).