W mediach społecznościowych portalu Defense News Nigeria pojawiła się informacja, że do Nigerii drogą morską dotarła druga transza czołgów chińskiej produkcji VT-4 (MBT 3000), niszczycieli czołgów ST-1 i samobieżnych armatohaubic SH-5.
Abudża zakupiła chińskie uzbrojenie w kwietniu 2020. Nie wiadomo gdzie dokładnie wyładowano transport i ile wozów bojowych znalazło się na frachtowcu, który zawinął do portu, ale ze zdjęć wynika, że nie były to same czołgi. Warto przypomnieć, że na mocy podpisanego 2 lata temu kontraktu o wartości 152 mln USD nigeryjskie siły zbrojne otrzymują też niszczyciele czołgów ST-1 kal. 105 mm i samobieżne haubice SH-5 kal. 105 mm. Nie wiadomo czy już wszystkie zamówione pojazdy dotarły do odbiorcy.
Przedsiębiorstwo China North Industries Corporation (Norinco) dostarczające pojazdy zapewnia Nigeryjczykom także części zamienne, pakiet szkoleniowy i logistyczny. Żołnierze stanowiący obsługę maszyn zostali wcześniej przeszkoleni w Chinach i teraz są instruktorami w kraju.
Pierwsza transza 17 pojazdów opancerzonych dotarła do portu Apapa w Lagos w kwietniu 2020. Niemal od razu oddelegowano je na północny-wschód terytorium, gdzie dołączyły do walki z bojownikami Boko Haram, ale na swój debiut bojowy musiały poczekać aż do stycznia 2021. Podczas operacji Tura Takaibango czołgi i artyleria pozwoliły przełamać opór ekstremistów i pomogły zrealizować podstawowe cele bojowe. Bojownicy zepchnięci zostali na terytorium kontrolowane przez własne wojska, gdzie kontynuowano walkę (Chińskie uzbrojenie dla Nigerii, 2020-04-10).