Według przedstawicieli francuskiego rządu, EADS zaakceptowała propozycję dofinansowania programu A400M, w wysokości 2 mld Euro i dodatkowych, gwarantowanych kredytów.
Francuski minister obrony, Herve Morin poinformował, że wczoraj wpłyną od EADS list, będący odpowiedzią na przekazane kilka dni wcześniej propozycje rządów 7 państw, zaangażowanych w projekt: Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Belgii, Holandii, Turcji i Luksemburga.
Propozycja, której zarysy powstały w czasie szczytu NATO w Stambule (zobacz: A400M - zbliżenie bez przełomu), stanowi ostatecznie, że rządy wypłacą EADS dodatkowe 2 mld Euro oraz udostępnią gwarantowane kredyty w wysokości 1,5 mld Euro.
EADS przekazał do tej pory z własnych środków 2,4 mld Euro na kontynuowanie procesu rozwojowego samolotu. Do niedawna przedstawiciele koncernu twierdzili, że będą w stanie wyłożyć dodatkowo jedynie 800 mln Euro. Teraz jednak zwiększyli tę kwotę do 1,7 mld.
Środki finansowe od poszczególnych rządów, gwarantowane pożyczki oraz środki własne producenta pozwolą więc wypełnić lukę finansową programu, szacowaną na 5,2 mld Euro. Podpisanie umowy w tej sprawie może nastąpić już 8 marca, w Paryżu.
Warunkiem, jaki stawiają przedstawiciele EADS jest jednak potwierdzenie wielkości zamówień. Wszystkie państwa uczestniczące w programie zadeklarowały w 2003 zakup łącznie 180 samolotów. Obecnie wiadomo, że jedynie Londyn zapowiedział niewielkie zmniejszenie tej liczby, z 25 do 22 egz.
Do rozwiązania pozostało jeszcze wiele innych, szczegółowych kwestii, w tym ustalenie partycypowania poszczególnych nacji w finansowaniu pakietu kredytowego. Do tej pory jedynie Francja zdecydowała się na przekazanie 400 mln Euro, co odpowiada udziałowi tego kraju w liczbie zamówionych samolotów (50 egz.). Oznacza to, że największą pożyczkę powinni gwarantować Niemcy, którzy zamówili 60 maszyn. Berlin na razie nie wypowiedział się oficjalnie w tej sprawie.