Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Jak Londyn marnuje pieniądze

Strategia i polityka, 04 marca 2010

Komisja obrony izby gmin skrytykowała zakupy brytyjskiego resortu obrony. Zawyżone - w stosunku do środków - potrzeby, doprowadzają do opóźnień i marnowania setek milionów funtów rocznie.

</span>Artystyczna wizja brytyjskich lotniskowców. Spowolnienie prac nad programem ich budowy da krótkoterminowe oszczędności. W dłuższej perspektywie czasu przyniesie jednak ogólny wzrost kosztów o 674 mln GBP, czyli o 13% pierwotnie szacowanej wartości przedsięwzięcia / Rysunek: Royal Navy

Do takich wniosków doszli autorzy raportu Sprzęt wojskowy 2010 - członkowie specjalnej podkomisji, stworzonej do skontrolowania działań ministerstwa obrony i weryfikacji podobnych dokumentów, w tym miażdżącego rząd sprawozdania Bernarda Gray`a, byłego doradcy ministra obrony (zobacz: Dramatyczny raport Gray`a).

Faktem jest bowiem, że brytyjskie programy zbrojeniowe cierpią od lat na poważne opóźnienia (średnio 5 lat, w odniesieniu do dużych projektów) i stałe przekraczanie kosztów (o 40%).

Brytyjscy parlamentarzyści zgodzili się z wnioskami z raportu Gray`a, który stwierdził, że ministerstwo obrony opiera się na starej strategii obronności z 1998, która nie przystaje do aktualnych zagrożeń, co powoduje zamawianie nie zawsze potrzebnego sprzętu. Co gorsza, zły nadzór nad programami zbrojeniowymi i notoryczne zawyżanie wymagań taktyczno-technicznych, doprowadza do opóźnień i przekraczania budżetów.

Autorzy parlamentarnej analizy skupiają się jednak na jeszcze innej, kluczowej kwestii. Otóż istnieje poważna luka finansowa, między kosztami zatwierdzonych już do realizacji i planowanych programów, a dostępnymi środkami. Doprowadza to do notorycznego spowalniania lub kasowania programów (zobacz: FRES zamrożony), co z kolei powoduje marnowanie setek milionów funtów rocznie, przy czym resort obrony zachowuje się tak, jakby nie umiał oszacować długofalowych skutków swoich przedsięwzięć oszczędnościowych..

Parlamentarzyści zwracają przy tym uwagę, że ministerstwo obrony nie informuje ich w sposób wystarczający, do realizowania kontrolnej funkcji władzy ustawodawczej. Przykładem był program FRES, pozyskania rodziny nowoczesnych pojazdów bojowych. Przewodniczący komisji, James Arbothnot stwierdził, że wielokrotnie w przeszłości staraliśmy się o uzyskanie od ministerstwa szczegółowych informacji o programie, nigdy nie otrzymując satysfakcjonujących odpowiedzi. Mogliśmy tylko stwierdzić z żalem, że resort nie miał nam nic do powiedzenia.

Podobna sytuacja odnosi się do kwestii niedofinansowania programów zbrojeniowych. Urzędnicy zbyli parlamentarzystów stwierdzeniem, że resortowi udało się zmniejszyć lukę z 21 mld GBP w 2008 do 6 mld w ubiegłym roku, jednak nie podali żadnych szczegółów...

Raport Sprzęt wojskowy 2010 zwrócił również uwagę na niepokojącą tendencję zmniejszania się wydatków na prace naukowo-badawcze, z 540 mln GBP w roku budżetowym 2007-2008, przez 471 mln obecnie, po planowane 439 mln na rok 2010-2011. Co więcej, 15 lat temu środki te wyniosły 665 mln funtów, co odpowiada dzisiejszym 947 mln GBP. Fakty te grożą, że brytyjski przemysł zbrojeniowy przestanie być konkurencyjny wobec innych krajów i straci w dłuższej perspektywie czasu zdolność do zaspokajania potrzeb własnych sił zbrojnych.

Na marginesie tych informacji wypada zwrócić uwagę, że podobne problemy występują w wielu innych krajach, w tym USA i Rosji. Faktem jest również, że tylko w części z nich mamy do czynienia z otwartą dyskusją na ten temat - a przecież chodzi o pieniądze podatników.

Kwestie te dotyczą również naszego kraju. Niestety, do identycznych problemów co w Wielkiej Brytanii, choć w innej skali finansowej, dochodzi jednak jeszcze jedno, kluczowe zagadnienie. W Polsce... brakuje nawet tego typu raportów.

Stosunkowo nieśmiałe próby BBN (zobacz: Minister Klich złamał prawo?), apele organizacji pozarządowych czy opinie mediów (zobacz np.: Modernizacja bez wizji), to zbyt mało, by skutecznie kontrolować rząd.


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.