Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Zaciskanie pasa w USA

Strategia i polityka, 11 maja 2010

Robert Gates, sekretarz obrony USA zapowiedział oszczędności w pokojowych wydatkach Pentagonu. Środki mają zostać przeznaczone na operacje zagraniczne.

Expeditionary Fighting Vehicle może być kolejną ofiarą polityki oszczędności w wydatkach wojskowych USA. Nowa amfibia dla piechoty morskiej kosztuje już 50% więcej niż planowano. Ze względu na nie do końca rozwiązane problemy techniczne, zanotowała kilkuletnie opóźnienie. Do służby może wejść nie wcześniej niż w 2015. To zbyt długo, by nie znaleźć się na czarnej liście Pentagonu / Zdjęcie: USMC

W czasie przemówienia w Eisenhower Library, w rocznicę zwycięstwa w II wojnie światowej, sekretarz Gates zapowiedział, że w najbliższych latach Biały Dom będzie starał się zwiększać wydatki wojskowe na poziomie 2-3% rocznie, powyżej poziomu inflacji (w preliminarzu na 2011 założono wzrost o ponad 3%, a realnie o 1%). Jednocześnie jednak konieczne są oszczędności w wielu strukturach i wydatkach departamentu obrony. Mimo wydawana na obronność ponad 700 mld USD (zobacz: Projekt budżetu Pentagonu na 2011), kwota ta jest bowiem zbyt mała, by zrealizować wszystkie zamierzenia.

Zapoczątkowane już pod koniec lat 1990. przezbrojenie wojsk w nowe, post-zimnowojenne wyposażenie, przyspieszone później rozpoczęciem wojen w Afganistanie i Iraku, doprowadziło do podwojenia podstawowego budżetu - z pułapu ok. 270-300 mld USD - nie licząc sum na operacje zagraniczne.

W okresie rządów Republikanów, wydawało się, że nie ma granic wzrostu budżetu Pentagonu. Realizowano i inicjowano jednocześnie wiele nowych programów zbrojeniowych, zwiększano udział w misjach zagranicznych i rozbudowywano liczebnie siły zbrojne. Przy czym koszty tych działań były zdecydowanie wyższe, niż w innych krajach o podobnym poziomie zamożności - pewność dostępu do środków finansowych powodowała rozluźnienie się dyscypliny budżetowej i nie liczenie się z kosztami.

Jeszcze przed wybuchem obecnego kryzysu pojawiły się pierwsze oznaki załamania takiej polityki. Zaczęto rezygnować z najbardziej drogich programów zbrojeniowych (zobacz: ARH-70A skasowany).

Załamanie gospodarcze wymusiło konieczność ograniczenia aktywności Pentagonu. Od kilku miesięcy natomiast przedstawiciele administracji amerykańskiej zaczynają przygotowywać wojskowych i przemysł na okres częściowego zmniejszania wydatków.

Nie dotyczy to jedynie kolejnych rezygnacji z programów zbrojeniowych, które przekraczają zaplanowane koszty lub terminy realizacji. Chodzi o rewizję zasad działania sił zbrojnych USA. Jednym z przykładów takiego myślenia była niedawna wypowiedź sekretarza obrony, odnośnie US Navy. Robert Gates podważył sens posiadania 11 lotniskowców i 10 dużych okrętów desantowych US Marine Corps (zobacz: Zmierzch amerykańskich lotniskowców?). Nikt na tym stanowisku do tej pory nie odważył się na taki krok...

Sekretarz obrony 8 maja zdecydował się na kolejne wystąpienie tego typu. Tym razem zwrócił uwagę na inne obszary, w których można szukać oszczędności.

W czasie spotkania, poświęconemu 65. rocznicy zakończenie II wojny światowej, powiedział, że przy konstruowaniu projektu budżetu na 2012 założono zmniejszenie ogólnych, pokojowych wydatków Pentagonu o 2%. Uzyskane w ten sposób środki mają zostać przeznaczone na misje zagraniczne.

Cel ten ma zostać osiągnięty przez ponowną weryfikację struktur administracyjnych i wojskowych, pod kątem ich przydatności. Gates zwrócił m.in. uwagę na fakt istnienia dużej liczby stanowisk dowódczych i kierowniczych, które odzwierciedlają raczej praktyki okresu Zimnej Wojny, niż nowoczesne tendencje w zarządzaniu. Mimo zdecydowanego zmniejszenia kontyngentu w Europie, nadal utrzymujemy tam ponad 40 etatów generalskich, admiralskich i ich cywilnych odpowiedników, powiedział sekretarz.

Przypomniał, że podjęta kilka lat temu próba weryfikacji zakończyła się fiaskiem. Na ponad 1300 kluczowych stanowisk, uznano, że tylko 37 można obsadzić oficerami niższego szczebla. Ostatecznie nie wprowadzono żadnych zmian. Teraz ma być jednak inaczej.

Gates zasygnalizował również do możliwość zmiany zasad działania ubezpieczenia zdrowotnego. Obejmuje ono nie tylko żołnierzy służby czynnej, ale również byłych wojskowych, którzy pracują obecnie w sektorze cywilnym. Ci drudzy, mimo ubezpieczenia prze nowego pracodawcę, korzystają z wojskowej służby zdrowia. Jest to jednym z powodów, że koszty jej utrzymania wzrosły z 19 mld USD w 2000, do ok. 50 mld USD w bieżącym roku.

Sekretarz ponownie podkreślił konieczność ograniczania pokojowych wydatków majątkowych, wytykając parlamentarzystom podtrzymywanie niechcianych przez Pentagon programów zbrojeniowych, w tym zakupu samolotów transportowych C-17 Globemaster III czy kontynuowanie rozwoju alternatywnych silników dla myśliwca F-35.

Stwierdził nawet, że w obliczu przygniatającej przewagi USA w klasycznych systemach uzbrojenia, nad każdym, potencjalnym przeciwnikiem, dopuszcza możliwość zmniejszenia ich liczby, poniżej zakładanego wcześniej pułapu.

Jako przykład podał fakt rysującego się niedoboru ok. 100 samolotów bojowych w eskadrach myśliwców uderzeniowych lotnictwa US Navy i US Marine Corps. Gates stwierdził jednak, że USA posiada łącznie ponad 3200 maszyn bojowych, zdolnych do wykonywania takich zadań.


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.