Według dziennika Hürriyet Daily News,Turcja mimo skutków kryzysu zwiększa swój budżet wojskowy. Wydatki majątkowe osiągną szczyt w latach 2015-2020.
W okresie cięć budżetowych w USA i krajach UE, Turcja kontynuuje wzrost swoich wydatków obronnych. W ubiegłym roku osiągnęły one 19 mld USD, z czego ponad 14 mld przypadło na liczące 500 tys. żołnierzy siły zbrojne, a pozostała kwota na żandarmerię i straż graniczną, w czasie pokoju podległe ministerstwu spraw wewnętrznych.
Według tureckich mediów tegoroczny budżet wojskowy osiągnie równowartość niemal 16 mld USD (1,8% PKB). Prawie 4 mld USD zostaną przeznaczone na wydatki majątkowe. Wśród realizowanych lub rozpoczynanych programów zbrojeniowych znajduje się zakup m.in. 50 śmigłowców uderzeniowych T129 za 2 mld USD (zobacz: Oblot prototypu T129), do 115 śmigłowców wielozadaniowych o wartości ok. 3 mld USD (zobacz: Turcja wybierze śmigłowiec w czerwcu), okrętów podwodnych za 2,5 mld USD (zobacz: Turcja kupuje 6 U-214). Turcy rozpoczęli również program budowy własnego czołgu podstawowego (zobacz: Korea pomoże zbudować Turcji nowoczesny czołg) i okrętów podstawowych. Stale kupują pojazdy opancerzone z rodzimych zakładów przemysłu obronnego. Planowane są również zakupy dla wojsk lotniczych, w tym pozyskanie 100 F-35.
Według przedstawicieli resortu obrony, obecnie realizowane i planowane programy będą wymagały coraz większych środków na wydatki majątkowe. Ich szczyt przypadnie na lata 2015-2020. Jedynie gwałtowana zamiana sytuacji gospodarczej i politycznej mogłaby doprowadzić do korekty tych zamierzeń.