EADS poinformował o zakończeniu kolejnej serii prób w locie bezzałogowego statku latającego Barracuda. Jednak przyszłość programu wciąż pozostaje niepewna.
Barracuda wykonała cztery loty w kanadyjskiej przestrzeni powietrznej, operując z bazy Goose Bay. Ich łączny czas trwania wyniósł 162 minuty. W trakcie prób bezzałogowiec wyposażony był w urządzenia optoelektroniczne i termowizyjne produkcji Zeissa. Według oficjalnej relacji, próby skupiały się przede wszystkim na zdolnościach do wykrywania i omijania przeszkód przez bsl, które są kluczowe w celu operowania w cywilnej kontrolowanej przestrzeni powietrznej i wykonywania autonomicznego kołowania. Badania pozwoliły także sprawdzić działanie integralnych anten i systemów transmisji obrazów.
Dotychczas bsl spędził w powietrzu zaledwie 240 minut (Barracuda ponownie w powietrzu, 2009-07-27). Pierwszy egzemplarz rozbił się we wrześniu 2006 z powodu problemów z oprogramowaniem. EADS posiada jeszcze trzeci bsl, stanowiący rezerwę, jednak wciąż nie wiadomo, jak dalej potoczą się losy tego programu. Producent planował, że wyniki prób Barracudy mogą być wykorzystane przez inną konstrukcję - Talarion (Tylko Taranis w przetargu indyjskim, 2010-08-23), mającą być nosicielem systemów rozpoznania obrazowego i elektronicznego, ale także i ten program nie odnotował dotychczas żadnych sukcesów.