Podczas III Konferencji Dni Przemysłu przedstawiciel WAT zaprezentował wizję przyszłego systemu uzbrojenia isw Tytan. W jego skład wchodzi m.in. 7,62-mm karabin wyborowy na bazie MSBS-5,56 i 30-mm granatnik samopowtarzalny.
Realizowane w ramach Dywizji Żołnierz Grupy Bumar opracowanie założeń do projektowania indywidualnego systemu walki Tytan stały się inspiracją do przemyślenia nowej struktury uzbrojenia indywidualnego i zespołowego polskiego żołnierza. Mimo, że od końca PRL minęło 20 lat, to schematy obowiązujące za czasów Układu Warszawskiego uległy petryfikacji i przez dwie dekady nie uległy zmianom. Dopiero udział polskich żołnierzy w działaniach w Iraku i Afganistanie wymusił zmiany oraz dał impuls do wprowadzenia konstrukcji, które do tej pory nie były wykorzystywane w Wojsku Polskim.
Misje pokazały, że potrzeba zarówno samopowtarzalnej broni wyborowej dla strzelca wyborowego na poziomie drużyny czy plutonu piechoty, jak też powtarzalnego karabinu precyzyjnego dla snajperów operujących w samodzielnych sekcjach czy grupach. Okazało się, że mimo wszystkich zalet karabinu maszynowego kal. 7,62 mm w wielu przypadkach - szczególnie w terenie zurbanizowanym - wymagana jest znacznie lżejsza broń wsparcia do amunicji 5,56 mm x 45. Coraz większa jest również potrzeba posiadania na najniższym szczeblu kieszonkowej artylerii, czyli lekkich wielostrzałowych granatników (patrz Granatnik rewolwerowy z Tarnowa, e-RAPORT MSPO 1/2008), które zdolne są zapewnić intensywne wsparcie ogniowe, jak również mają możliwość wystrzeliwania amunicji specjalnej - oświetlającej, dymnej, czy niezabijającej. Brakuje w WP nowoczesnych granatów ręcznych, jak też lekkiej broni przeciwpancernej o parametrach pozwalających na penetrację nowoczesnych wozów bojowych.
Stąd też, w kontekście prac nad indywidualnym systemem walki Tytan, zaproponowano nową strukturę uzbrojenia, rozszerzając gamę broni wyborowej i wsparcia o nowe, niespotykane do tej pory w WP konstrukcje. Podstawowym uzbrojeniem indywidualnym polskiego żołnierza przyszłości ma być nowoczesny 9-mm pistolet samopowtarzalny oraz 5,56-mm karabinek automatyczny. Ten ostatni może być wyposażony w 40-mm podwieszany granatnik jednostrzałowy kalibru 40 mm.
W WP - pomijając Wojska Specjalne (używające w większości pistoletów Glock G17 i H&K USP) i Żandarmerię Wojskową (wykorzystującej pistolety Glock G17) - najbardziej rozpowszechnioną konstrukcją do amunicji 9 mm x 19 są pw wz. 94 WIST. W latach 1996-2008 dostarczono ich ponad 25 tysięcy. Armia używa również starszych, nie odpowiadających dzisiejszych wymaganiom, modeli strzelających nabojem 9 mm x 18 - pw wz. 64 CZAK i pw wz. 83 Wanad. Dwa lata temu, na fali krytyki oraz doświadczeń zebranych z misji w Iraku i Afganistanie, przerwano zakupy pistoletów WIST, skupiając się jedynie na ich remontach głównych i modernizacji (m.in. wprowadzenie szkieletu z podlufową uniwersalną szyną montażową). Jednocześnie radomska Fabryka Broni zaproponowała wojsku odmianę produkowanego przez siebie na licencji niemieckiego pistoletu samopowtarzalnego Walther P99D, nazwaną przez Łucznika Rad (P99 Rad - światowa premiera, e-RAPORT MSPO 1/2008).
Obecnie bezkurkowy Rad traktowany jest jako dostępne od ręki rozwiązanie tymczasowe, zaś docelowo WP ma otrzymać nowy wzór pistoletu samopowtarzalnego, nad którym prace rozpoczną się w 2011. Nowa konstrukcja ma być zasilana nabojem 9 mm x 19, dysponować magazynkiem o dużej pojemności, co najmniej 15-nabojowym. Ma mieć modułową konstrukcję i jak najmniejszą masę własną, co w praktyce oznacza szkielet wykonany z tworzywa sztucznego, z integralną szyną montażową. Broń przez odpowiednie umieszczenie manipulatorów (zatrzasku zamka oraz zatrzasku magazynka) będzie w pełni dostosowana do strzelców prawo- i leworęcznych, jak również strzelania w rękawicach. Prawdopodobnie, gdyż takie są uwagi użytkowników, nowy pistolet będzie konstrukcją z kurkiem zewnętrznym.
Przez ponad połowę najbliższej dekady podstawowym karabinkiem automatycznym WP pozostanie wz. 96 Beryl, w tym w najnowszej odmianie wz. 96C (Zmodernizowane Beryle, 2009-05-04, Nowe Beryle do Afganistanu, 2010-02-26) lub wersjach jeszcze bardziej zmodyfikowanych (Beryl wiecznie żywy, 2010-09-04), uzupełniany przez subkarabinek wz. 96 Mini Beryl. Może być do niego wykorzystywany granatnik podwieszany wz. 1974 Pallad do amunicji 40 mm x 47 lub GPBO-40 do naboju 40 mm x 46SR, zgodnego ze standardem NATO.
Docelowo nową bronią ma być 5,56-mm modułowy karabinek uniwersalny rozwijany w programie MSBS-5,56 (Pierwszy pokaz MSBS-5,56, 2008-12-12, MSBS-5,56 już strzela, 2009-12-16, MSBS-5,56 w akcji, 2010-05-24, Nowy MSBS-5,56, 2010-08-09). WP nie zdecydowało jeszcze, czy będzie dostarczany w odmianie klasycznej (zwolennikiem tego rozwiązania, wynikającego z przyzwyczajenia żołnierzy do konstrukcji w tym układzie, był tragicznie zmarły szef SG, generał Franciszek Gągor), bezkolbowej (za tym rozwiązaniem opowiadał się dowódca Wojsk Lądowych gen. dyw. Tadeusz Buk) czy też łączonej - klasyczna odmiana zastąpi Beryle, zaś skrócona bezkolbowa - pistolety maszynowe wz. 84P Glauberyt i wz. 98 oraz subkarabinki Mini Beryl.
W pierwszej kolejności nowy karabinek może być zapatrzony w GPBO-40, w dalszej w nowo opracowany granatnik, dopasowany do bryły broni indywidualnej. Makiety nowego modułowego systemu granatnikowego kal. 40 mm zaprezentowano w połowie 2010, zaś obecnie trwa procedura przyznawania wspólnotowego wzoru przemysłowego, dzięki czemu polski pomysł będzie prawnie chroniony.
Dodatkowym elementem wyposażenia karabinka ma być nowy nóż-bagnet, który zastąpi używany w AKM/AKMS i Berylu bagnet 6H4.
Podczas konferencji przedstawiono również propozycję broni wsparcia bezpośredniego indywidualnego systemu walki Tytan. Zaliczać się ma do niej 5,56-mm karabinek maszynowy, 7,62-mm karabin maszynowy, 40-mm wielostrzałowy granatnik rewolwerowy oraz 40-mm jednostrzałowy granatnik modułowy.
Nowością jest powrót do koncepcji broni wsparcia kalibru 5,56 mm, która pierwotnie miała być elementem triady polskiej broni do tej amunicji. Choć, obok karabinka Beryl i subkarabinka Mini Beryl, w Radomiu powstał karabinek maszynowy kbkm wz. 03, to jednak WP nigdy nie wyraziło nim zainteresowania. Była to konstrukcja - na wzór belgijskiego FN Minimi - zasilana z taśmy nabojowej oraz magazynków - początkowo w modelu od M16, później na etapie prototypu od Beryla. Poza stworzeniem kilku modeli i prototypów tej broni oraz przeprowadzeniu badań, nigdy nie była ona produkowana. Tym razem na bazie doświadczeń zebranych z jego projektowania, planowane jest skonstruowanie karabinka maszynowego zasilanego jedynie z taśmy.
Jego uzupełnieniem ma być zmodyfikowany UKM-2000, w którym ma zostać poprawiona niezawodność, technologiczność oraz ergonomia i funkcjonalność. Broń ma otrzymać odpowiedni zestaw uniwersalnych szyn montażowych, jak również nową, składaną kolbę. Prace nad tą konstrukcją mają - o ile program otrzyma wsparcie z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego - w 2011.
Do nowej broni wsparcia bezpośredniego zaliczać się ma również 30-mm granatnik samopowtarzalny zasilany amunicją programowalną, rozwijany przez warszawski Instytut Mechaniki Precyzyjnej wraz z ZM Dezamet w ramach projektu celowego Neon (Powstaje Neon, e-RAPORT MSPO 3/2008). Początkowo planowano stworzenie broni zespolonej - 40-mm granatnika samopowtarzalnego połączonego z podwieszonym 5,56-mm karabinkiem automatycznym, jednak doświadczenia zebrane w czasie badań wykazały, że taka konstrukcja byłaby zbyt ciężka i nieporęczna. Tym samym, wzorem Amerykanów, skupiono się na projektowaniu nowej programowalnej amunicji kalibru 30 mm, nad którą prace rozpoczęły się w 2008 oraz samopowtarzalną konstrukcją zdolną ją miotać na dystansie do 500 metrów. Obecnie w ZM Dezamet kończy się kompletowanie pierwszych prototypów nowego Neona.
Broń wyborowa ma obejmować 5,56-mm karabinek wyborowy (używany na szczeblu drużyny i zespołu snajperskiego) oraz powtarzalne karabiny wyborowe kalibru 7,62 mm i 8,6 mm. Uzupełniać tą gamę broni ma nowy, samopowtarzalny karabin wyborowy na nabój wzmocniony. Ten ostatni w praktyce oznacza amunicję 8,6 mm x 70 (.338 Lapua Magnum). Pierwsze przymiarki do wdrożenia tego ostatniego naboju do produkcji w Polsce rozpoczęły się w ZM Mesko. Co więcej, przedstawiciel WAT ujawnił, że docelowo na bazie doświadczeń zebranych w ramach MSBS-5,56 może powstać samopowtarzalny karabin wyborowy do amunicji 7,62 mm x 51.