Ministerstwo obrony FR zrezygnowało z dalszych remontów systemów kierowania kompleksów rakietowych Toczka-U. Główny wysiłek zostanie skierowany na produkcję kompleksów Iskander.
O decyzji rosyjskiego Ministerstwa obrony poinformowały Izwiestia. Według gazety, od bieżącego roku zaprzestano finansowania remontów pokładowych zautomatyzowanych system kierowania (BASU) OTRK Toczka-U. Od 2004 prowadził je Tomskij pribornyj zawod, który wyremontował i zmodernizował (wymianie podlegają wszystkie systemy elektroniczne) dotąd ok. 200 BASU. Każdy remont kosztował 15-17 mln rubli (ok. 1,5 mln zł). Decyzja ministerstwa spowoduje, że kilkaset rakiet Toczka i Toczka-U będzie musiało zostać wycofanych z uzbrojenia. Według nieoficjalnych źródeł, pod koniec 2011 w wojskach lądowych było ok. 40 kompleksów Toczka z niesprawnymi systemami pokładowymi. Ich liczba stale rośnie.
OTRK Toczka produkowano w latach 1970. i 1980. Dziś są to już kompleksy przestarzałe, które dla utrzymania wartości bojowej wymagają remontów i poważnej modernizacji. Bywa, że stare rakiety wybuchają w czasie prób (Toczka wybuchła pod Leningradem, 2009-10-29). Z drugiej strony ocenia się, że Toczki nieźle sprawdziły w czasie konfliktu z Gruzją (Rosja zawiesiła działania zbrojne w Gruzji, 2008-08-12).
Alternatywą dla modernizacji Toczek jest priorytetowa z punktu widzenia władz rosyjskich wymiana na nowocześniejsze Iskandery (ich badania zakończono w 2007). Przebiega ona jednak stosunkowo wolno. Dotąd w Iskandery uzbrojono tylko jedną brygadę rakietową (12 wyrzutni) z 10 istniejących (Iskandery w każdym okręgu, 2009-09-29). W 2012 ma zostać w nie wyposażona kolejna taka jednostka. Wymiana ma zakończyć się do 2016. Za remonty Toczek formalnie odpowiada Oboronserwis - korporacja, która przeżywa poważne problemy organizacyjne. To bardzo zbiurokratyzowana struktura. Oboronserwis zawiera rocznie ok. 40 tys. umów z przedsiębiorstwami obsługującymi sprzęt rosyjskich sił zbrojnych.
10 dni temu na Białorusi odbyły się ćwiczenia ze strzelaniami Toczek. Należały one do składu 308. wydzielonego dywizjonu rakietowego 465. brygady rakietowej. Cele dla rakiet znajdowały się w odległości 60 km. Strzelania odbył też dywizjon ciężkich haubic 111. gwardyjskiej brygady artyleryjskiej. Na maksymalny zasięg strzelały haubice 2A65 Msta-B kal. 152 mm (zdjęcie: Biełorusskaja wojennaja gazieta). Do korygowania ognia wykorzystywano bsl z 927. ośrodka przygotowania i wykorzystania lotniczych kompleksów bezzałogowych.
Także Białoruś rozważa wymianę Toczek na Iskandery. Ten proces zacznie się najwcześniej za kilka lat i potrwa znacznie dłużej niż w Rosji. Chyba, że zasadniczo zmieni się sytuacja strategiczna w regionie. Rozwijanie kolejnych elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej może przyspieszyć unowocześnianie systemów rakietowych za wschodnią granicą Polski (Iskandery pod St. Petersburgiem, 2010-07-19).