Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło
Autor: Grzegorz Sobczak

1 grudnia br. Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych opublikowała wstępny raport dotyczący awaryjnego lądowania Boeinga 767-300ER PLL LOT, które miało miejsce 1 listopada br. Choć jest to dopiero informacja wstępna, zawiera wiele istotnych informacji, które nie należą już do strefy domysłów, a są pierwszymi ustaleniami dokonanymi przez PKBWL. Zdarzenie zakwalifikowano jako wypadek.

Samolot SP-LPC uniesiony w górę za pomocą dźwigu i poduszek powietrznych / Zdjęcie: via PKBWL

Jednym z ważniejszych stwierdzeń, jakie znajdujemy we wspomnianym raporcie, jest informacja o stanie technicznym samolotu przed lotem.

Na podstawie dokumentacji pokładowej stwierdzono, że przed rozpoczęciem lotu samolot został poddany przeglądowi technicznemu dokonanemu przez amerykańską organizację obsługową, działającą na podstawie umowy z PLL LOT. W wyniku tego przeglądu samolot został dopuszczonych do lotu. Nie stwierdzono żadnych niesprawności, w tym niesprawności umożliwiających zastosowanie dopuszczenia do lotu zgodnie z listą minimalnego wyposażenia (MEL - Minimum Equipment List).

To ustalenie raportu wstępnego rozwiewa wątpliwości pojawiające się nieoficjalnie, że załoga mogła dopuścić do lotu samolotu z usterkami - np. z widocznym uszkodzeniem przewodu hydraulicznego.

W dalszej części raport wstępny w skrótowy sposób opisuje przebieg lotu z Nowego Jorku do Warszawy i samo lądowanie. Nie ma w nim informacji, które mogłyby zmienić ocenę funkcjonowania załogi i samolotu, w stosunku do faktów podanych wcześniej.

Istotną informacją zawartą w raporcie wstępnym jest opis stanu bezpieczników, jaki zastali członkowie PKBWL bezpośrednio po ewakuacji samolotu.

Po przybyciu na lotnisko członków Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych - PKBWL (około 15-20 minut po zakończeniu ewakuacji pasażerów i załogi) przeprowadzono wstępną inspekcję statku powietrznego, w trakcie której stwierdzono, że w kokpicie, na panelu P6, bezpiecznik C829 BAT BUS DISTR (na pozycji A1) znajdował się w pozycji „wyłączonej”, natomiast bezpiecznik C4248 LANDING GEAR - ALTN EXT MOTOR (na pozycji F6) znajdował się w pozycji „włączonej”. Zabezpieczono zapisy z pokładowych rejestratorów (CVR - Cockpit Voice Recorder, FDR - Flight Data Recorder i QAR - Quick Access Recorder) oraz wykonano dokumentację fotograficzną.

Wskazany na zdjęciu bezpiecznik C829 (BAT BUS DISTR) zabezpiecza kilka systemów samolotu, a między innymi zastępczy system wypuszczania podwozia. Pozycja „wyłączona” bezpiecznika nie jest rejestrowana i sygnalizowana przez systemy samolotu (FDR - Flight Data Recorder, EICAS - Engine Indications and Crew Alerting System).

Kilka dni po lądowaniu pojawiły się pierwsze pogłoski o rozłączeniu jednego z bezpieczników jako możliwej przyczynie niezadziałania awaryjnego układu wypuszczania podwozia. Raport wstępny stwierdza stan, jaki zastali inspektorzy po lądowaniu. Ze względu na brak zapisu w rejestratorze pokładowym, nie sposób dziś ustalić w sposób jednoznaczny czy do rozłączenia bezpiecznika doszło jeszcze przed lądowaniem, czy podczas przyziemienia.


Skrzydlata Polska - 12/2011
Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.