Trafiona formuła zawodów, świetna atmosfera, dobra organizacja - tak oceniali piloci i nawigatorzy Jurajskie Zawody Samolotowe, będące memoriałem Piotra Sikorskiego, które odbyły się pod koniec września na lotnisku Rudniki. I podkreślali: - To znakomita promocja sportu lotniczego. A Włodzimierz Skalik, prezes aeroklubu Polskiego i Częstochowskiego zapowiedział, że przyszłoroczny memoriał będzie imprezą o charakterze międzynarodowym.
Zawodnicy przez dwa dni rywalizowali w konkurencjach nawigacyjnych. W obu konkurencjach startowali i utytułowani piloci, mistrzowie świata, i ci, którzy dopiero zaczynali swoją przygodę z lotnictwem. Jednym chodziło o jak najlepszy wynik sportowy, innym o to, żeby nie zgubić się w powietrzu i przelecieć całą trasę. Startowały też załogi rodzinne: ojcowie i synowie, rodzeństwa, małżeństwa. Dla wszystkich udział w memoriale był przede wszystkim frajdą.
W tegorocznej, czwartej już edycji memoriału Piotra Sikorskiego wzięło udział 19 załóg: piloci i nawigatorzy.
- Traktuję te zawody bardzo poważnie - zapowiadał przed startem Janusz Darocha z Aeroklubu Częstochowskiego, tegoroczny mistrz Europy w lataniu rajdowym, wielokrotny mistrz świata. - Rywalizujemy na każdych zawodach, a tu startują znakomici piloci.
Janusz Darocha wygrał całe zawody. Leciał ze swoim uczniem Bartoszem Doboszem, który niedawno skończył szkolenie lotnicze i w zawodach sportowych uczestniczył pierwszy raz.
- Jestem zachwycony! Już czekam na następny raz - mówił Bartek Dobosz po pierwszej konkurencji.
- To najsympatyczniejsze zawody lotnictwa sportowego rozgrywane w Polsce. Drugiej takiej imprezy lotniczej nie ma w kalendarzu sportowym. Będę przyjeżdżał na wszystkie edycje memoriału ze względu na atmosferę tych zawodów - zapowiedział Marek Kachaniak z Aeroklubu Rzeszowskiego. - Oprócz mistrzów świata startują ludzie, którzy nie latają wyczynowo, a tylko dla przyjemności. W trakcie tej przyjemnej zabawy mogą poznać lotnictwo sportowe. Nie ma tu znaczenia, kto gdzie latał i jak. Ten memoriał jest świetną promocją lotnictwa sportowego - dodał.