Siły obronne Izraela użyły, po raz pierwszy warunkach bojowych, pocisków ziemia-ziemia IMI Extra.
W ubiegłą środę w nocy na lotnisku wojskowym Al Mezzeh, leżącym na południowy zachód od stolicy Syrii Damaszku wybuchł pożar. Według miejscowych władz sprawcą zdarzenia był Izrael, który zaatakował lotnisko przy użyciu pocisków ziemia-ziemia, wystrzelonych z góry Avital, na Wzgórzach Golan, leżącej w odległości ok. 56 km od lotniska (Islamiści atakują siły Cahalu, 2016-11-28).
Izrael nie komentuje zdarzenia, jednak według portalu defense-update atak na Al Mezzeh był pierwszym w historii bojowym użyciem najnowszych kierowanych pocisków ziemia-ziemia Israel Military Industries (IMI) Extra (Extended Range Artillery Rocket). Mają one kaliber 306 mm i zasięg 150 km.
Mimo, że pociski zostały opracowane ponad 10 lat temu, Extra jest stosunkowo nowym uzbrojeniem w arsenale Cahalu (Sił Obronnych Izraela). Korpus artylerii wprowadził je do wyposażenia w br. (izraelskie media wspominały o tym w czerwcu), ale Cahal nie był pierwszym odbiorcą pocisków tego typu broni. Wcześniej IMI sprzedało pociski Extra do kilku krajów.
Opracowany we współpracy z Israel Aerospace Industries, pocisk Extra jest przeznaczony do zwalczania celów stacjonarnych, jak centra dowodzenia, zestawy OP, vczy miejsca ześrodkowania nieprzyjacielskich oddziałów, leżących poza linią horyzontu, których koordynaty są ustalane za pomocą odbiornika GPS i układu nawigacji bezwładnościowej, albo danych wywiadowczych przekazanych w czasie zbliżonym do rzeczywistego. Dokładność trafienia Extra jest mniejsza niż 10 m.
Na bazie Extry opracowano także pocisk Predator Hawk, który może razić cele na dystansie 250 km. Jego głowica bojowa zawiera dwukrotnie większy ładunek.