MON odpowiedziało na interpelację [nr 10600] poseł Małgorzaty Zwiercan. W piśmie z 24 lutego 2017 pytała ona o bezpieczeństwo morskie, zależne m.in. od posiadania przez odpowiednie jednostki ratownicze sprawnych śmigłowców. Pytania dotyczyły m.in. liczby załóg Mi-14PŁ/R, ich szkolenia i posiadanych uprawnień oraz możliwości wyegzekwowania od WSK PZL Świdnik terminowości wykonywania usług remontowych śmigłowców Anakonda i kar za kolejne opóźnienia.
Odpowiedzi na interpelację udzielił sekretarz stanu w MON, Bartosz Kownacki. Informuje on, że (tekst z drobnymi skrótami i korektami redakcyjnymi): [...] Obecnie w Darłowie pozostaje jedna załoga w pełni wyszkolona do utrzymywania dyżuru zgodnie z Planem Pełnienia Dyżurów Ratowniczych w Służbie Poszukiwania i Ratownictwa Lotniczego (ASAR) na śmigłowcu Mi-14 PŁ/R. Wyszkolenie kolejnych dwóch załóg na tego typu śmigłowiec jest kwestią dokończenia procesu szkolenia w 2017 (Jednak trzech oferentów, 2017-03-31). [...]
W zakresie umowy na modyfikację 5 śmigłowców W-3 do jednolitej wersji W-3WA RM, które należą do Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej, podkreślić należy, że zawarta została w dniu 08.04.2014 z terminem wykonania do 30.04.2016. Niestety, podczas jej zawierania nie uwzględniono dotychczasowych negatywnych doświadczeń z realizacji umów z tym samym Wykonawcą, np. wynikających z zawartej w dniu 22.12.2011 umowy na przebudowę 4 śmigłowców wielozadaniowych W-3W Sokół na śmigłowce wsparcia bojowego W-3PL Głuszec, gdzie opóźnienie wykonania zamówienia wyniosło łącznie 2 282 dni. Jak już można było przewidzieć w 2014, PZL-Świdnik i w przypadku śmigłowców W-3WA RM nie dochował założonych terminów przekazania do SZ RP poszczególnych statków powietrznych (Kolejny zmodernizowany W-3 wrócił do Gdyni, 2017-04-03).
Niestety, przyjęte w momencie zawierania umowy narzędzia przeciwdziałające takiej sytuacji, są wątpliwej skuteczności – w przypadku istotnego uchybienia terminu modyfikacji śmigłowców Zamawiającemu przysługuje prawo jednostronnego odstąpienia od umowy i naliczenia kary umownej. Z tytułu nieterminowej realizacji ww. umowy jest naliczany opust cenowy w wysokości 0,1% wartości niezrealizowanego etapu, liczony za każdy rozpoczęty dzień zwłoki. Opust cenowy może wynosić maksymalnie 10% wartości brutto nieterminowo wykonanego etapu umowy. Do dnia 13.03.2017 Wykonawca zrealizował 21 spośród 26 etapów umowy. W konsekwencji, opust cenowy na ten dzień, z tytułu nieterminowej realizacji umowy, wynosi 3.905.200,80 zł.
Ponadto, pragnę poinformować, że dzięki determinacji kierownictwa resortu obrony narodowej jak i dużemu nakładowi pracy wszystkich osób zaangażowanych w proces modernizacji przedmiotowych statków powietrznych, udało się doprowadzić w roku bieżącym do odbioru dwóch śmigłowców W-3WA RM z PZL-Świdnik. [...]
WSK PZL-Świdnik powstała w 1951 jako polskie przedsiębiorstwo lotnicze wyspecjalizowane w produkcji śmigłowców. Po przemianach politycznych przełomu lat 1980. i 1990. wytwórnia została przekształcona w spółkę akcyjną. W 2010 Agencja Rozwoju Przemysłu sprzedała 87,62% posiadanych akcji spółki włosko-brytyjskiemu przedsiębiorstwu AgustaWestland. Po kolejnych przekształceniach właścicielskich przedsiębiorstwo jest kontrolowane przez Leonardo Helicopters. Z krótkimi przerwami, prezesem (dyrektorem) WSK PZL-Świdnik pozostaje Mieczysław Majewski – w strukturach kierowniczych przedsiębiorstwa od czasów PRL. W 2015 na stanowisku prezesa na krótko zastąpił go Krzysztof Krystowski – wcześniej prezes Grupy Bumar i Polskiego Holdingu Obronnego – odwołany z tej ostatniej funkcji pod koniec 2013 w trybie natychmiastowym.
Krzysztof Krystowski kierował Bumarem, a potem PHO od kwietnia 2012. W latach 2003-2006 był wiceministrem gospodarki w rządzie SLD, odpowiedzialnym m.in. za nadzór nad przemysłem lotniczo-zbrojeniowym i offsetem. W latach 1995-2003 był związany z grupą spółek ochroniarskich Impel. Obecnie jest wiceprezesem Leonardo Helicopters.