Po raz pierwszy od zakończenia zimnej wojny rząd w Berlinie podjął decyzję o zwiększeniu liczby jednostek Panzerwaffe (wojsk pancernych). Minister obrony Ursula von der Leyen poinformowała dziś w Munster opinię publiczną o sformowaniu szóstego batalionu czołgów, który pomoże Bundeswehrze w wypełnieniu zobowiązań stawianych przez NATO.
Nasze wojska pancerne stanowią trzon niemieckiej armii. Ponoszą ciężar i główną odpowiedzialność za obronę narodową i sojuszniczą. Dlatego mocno w nie inwestujemy. Po raz pierwszy od kilkudziesięciu lat Bundeswehra znów rośnie w siłę – powiedziała minister von der Leyen.
Formowanie Panzerbataillon 363 (363. batalionu czołgów) rozpocznie się w październiku 2019. Sztab jednostki i jedna z czterech kompanii będą stacjonować w bazie Hardheim na południe od Frankfurtu. Druga kompania zostanie sformowana w październiku 2021. Dwie kolejne kompanie zostaną przeniesione do Hardheim z baz Gebirgspanzerbataillons 8 z Pfreimd w Bawarii i w Bad Frankenhausen Turyngii.
363. bcz liczyć będzie 500 oficerów i żołnierzy. W jego wyposażeniu znajdą się czołgi Leopard 2, w tym większość ze 107 wozów tego typu modernizowanych obecnie do standardu 2A7V (Modernizacja Leopardów Bundeswehry , 2017-09-27). Dla potrzeb personelu nowej jednostki Berlin zainwestuje w infrastrukturę w Hardheim, m.in. w budowę nowych mieszkań, 20 mln euro (ponad 85 mln zł). Powstanie nowego batalionu pancernego jest efektem zwiększania niemieckich wydatków na obronność w odpowiedzi na zagrożenie ze strony Rosji i presję USA dotyczącą finansowania NATO.