Dwa amerykańskie okręty przeszły wodami Cieśniny Tajwańskiej. Wydarzenie najprawdopodobniej spotka się z dużą krytyką ze strony władz ChRL.
Niszczyciel rakietowy USS McCampbell (DDG 85), typu Arleigh Burke i zbiornikowiec paliwowy USNS Walter S. Diehl (T-AO-193), typu Henry J. Kaiser, przeszły w czwartek wodami Cieśniny Tajwańskiej. Informację o zdarzeniu potwierdził dziś rzecznik prasowy amerykańskiej Floty Pacyfiku, komandor podporucznik Tim Gorman.
W jego ocenie przejście okrętów spornymi wodami miało potwierdzić prawo US Navy do swobodnej żeglugi wodami, które ze względu na ciągnący się latami spór polityczny ChRL z Republiką Chińską stały się wyjątkowo delikatnym akwenem. Szczególną niechęć władz w Pekinie wzbudzają wszelkie przejawy wsparcia USA udzielanego Tajpej, a obecność okrętów US Navy w tym rejonie określana jest przez Chińczyków jako prowokacja (Amerykańskie okręty przeszły przez Cieśninę Tajwańską, 2018-07-09).
W ostatnich miesiącach Amerykanie wezwali swoich regionalnych sojuszników do wsparcia wysiłków zmierzających do przeciwstawienia się polityce terytorialnej ChRL w Azji Południowo-Wschodniej. Takie działania mogłyby polegać m.in. na organizacji wspólnych ćwiczeń morskich i symbolicznego przechodzenia okrętów sił morskich różnych państw wodami, o kontrolę nad którymi zabiega ChRL (USN proponuje demonstrację siły, 2018-10-05).