Potwierdziły się przypuszczenia mediów, odnośnie niechęci Londynu do zakupu wszystkich planowanych Eurofighterów. W czasie podpisywania 31 lipca umowy o zakupie pierwszej części trzeciej transzy samolotów, potwierdzono, że RAF nie podpisze już ostatniego, czwartego porozumienia.
31 lipca w niemieckim Hallbergmoos przedstawiciele Eurofighter Jagdflugzeug GmbH i EUROJET Turbo GmbH oraz natowskiej agencji NATMA - reprezentującej Niemcy, Wielką Brytanię, Włochy i Hiszpanię - podpisali umowę o zakupie pierwszej części 3 transzy myśliwców wielozadaniowych Eurofighter. Za 9 mld Euro państwa członkowskie nabędą 112 maszyn oraz 241 silników. Będą one dostarczane od 2013.
Pierwotnie planowano, że umowa będzie dotyczyła wszystkich 236 egz., których zakup wypełniłby w całości zamówienia na łącznie 620 samolotów. Od kilkunastu miesięcy toczyły się jednak negocjacje na temat zmiany tych warunków. Londyn i Rzym awizowały poważne problemy finansowe (zobacz: Mniej brytyjskich Eurofighterów?). W związku z tym zaproponowano rozbicie ostatniej transzy na dwie mniejsze, co dałoby obu stolicom dodatkowy czas na znalezienie wyjścia z sytuacji. Tyle, że Wielka Brytania ostatecznie zrezygnowała z wykorzystania tej szansy.
Jej przedstawiciele potwierdzili, że zaprzestaną zakupu samolotów na ostatniej partii 40 egz. Otrzymali już 55 egz. pierwszej transzy oraz pierwsze z 89 egz. drugiej. Tyle, że natychmiast sprzedali 24 zamówione maszyny Arabii Saudyjskiej (zobacz: Eurofightery Arabii Saudyjskiej), co zmniejszy liczbę pozyskanych samolotów 2. transzy do 65. Łącznie z zamówionymi kilka dni temu, zwiększy to docelową liczbę Eurofighterów RAF do 160 (zamiast 232), jednak w linii nie będzie ich jednorazowo więcej, niż 120.
Do tej pory tylko Berlin potwierdził oficjalnie chęć kupienia wszystkich 180 samolotów.