Amerykański koncern Oshkosh Defense zaprezentował najnowszą wersję lekkiego wielozadaniowego pojazdu opancerzonego Joint Light Tactical Vehicle (JLTV) z napędem hybrydowym. Otrzymał on oznaczenie eJLTV i według deklaracji producenta ma mieć większą moc od wariantu klasycznego. Zmniejszeniu ulegnie też poziom emitowanego hałasu i zużycie paliwa. Zapewni to przynajmniej dwie korzyści.
Po pierwsze, uda się zmniejszyć zależność od rosnących cen paliwa i dostaw zaopatrzenia w rejon konfliktu, co wielokrotnie stanowi wyzwanie logistyczne. Po drugie, pojazdy z napędem elektrycznym będą mogły niepostrzeżenie przedostać się w rejon zajmowany przez przeciwnika i skrycie prowadzić rozpoznanie, dzięki zmniejszonej sygnaturze akustycznej. eJLTV oferowany jest US Army i US Marine Corps, a ponadto nowy napęd można zamontować w już przekazanych wozach.
Dowództwo amerykańskich wojsk lądowych już teraz przygotowuje się do udzielenia kolejnego kontraktu. Nie zamierza jednak faworyzować napędu klasycznego lub hybrydowego (do tej pory nie złożono zamówienia na eJLTV), ale wskazuje, że akumulatory litowo-jonowe powinny służyć jako źródło zasilania podzespołów (np. radiostacji), gdy silnik jest wyłączony. Po całkowitym naładowaniu baterii wóz będzie móogł poruszać się nieprzerwanie przez 30 min.
Oshkosh Defense zapewnia, że zastosowanie hybrydowego układu napędowego nie pogarsza osiągów i poziomu ochrony pojazdu. Zaletą ma być osiągnięcie mniejszej emisji zanieczyszczeń i niższej sygnatury termicznej. Nowy napęd ma też zmniejszyć zużycie paliwa o 20%, zwiększyć moc i dzielność terenową pojazdu.
Podczas jazdy w ciągu jedynie 30 min eJLTV może ładować akumulator litonowo-jonowy o pojemności 30 kWh. Częściowo uzupełni to braki w zakresie infrastruktury do ładowania akumulatorów. Pojazd może generować moc 115 kW i zasilać energią elektryczną zewnętrzne urządzenia (Spear Mk II zintegrowany z JLTV, 2022-01-21, Zamówienie na kolejne JLTV , 2021-11-25).