W mediach społecznościowych pojawiły się relacje ze szkolenia ukraińskich żołnierzy na zdobycznych rosyjskich czołgach podstawowych. Posłużą one do uzupełnienia strat poniesionych przez Ukraińców w dotychczasowych walkach z wojskami rosyjskimi.
Opublikowano zdjęcia prezentujące zdobyczne czołgi T-72B, T-72B3 i T-90A. Jedynie pierwszy z nich był już wcześniej znany Ukraińcom. Pewną liczbę tych czołgów państwo ukraińskie odziedziczyło po rozpadzie ZSRR. Pozostałe dwa zostały już opracowane w Rosji i wymagają głębszego zaznajomienia się Ukraińców z ich obsługą. Szczególnie w zakresie systemów kierowania ogniem.
Wcielanie zdobycznych czołgów do służby jest dla SZ Ukrainy istotne z kilku powodów. Jednym z nich jest ponoszenie istotnych – choć prawdopodobnie kilkukrotnie mniejszych od Rosji – strat wśród broni pancernej. Ponadto ukraińskie rezerwy sprzętowe są znacznie mniejsze od przeciwnika, zaś ukraiński przemysł pancerny poważnie ucierpiał z powodu rosyjskich uderzeń na zakłady produkcyjne i remontowe, co utrudniło remonty i modernizacje własnych pojazdów (Rosyjskie zainteresowanie ukraińskim przemysłem, 2022-03-14).
Użycie rosyjskich wozów pancernych jest tym bardziej ułatwione, ponieważ oba państwa w konflikcie używają przeważnie podobnych lub takich samych pojazdów wyprodukowanych w ZSRR lub ich wersji rozwojowych. Dotyczy to również transporterów opancerzonych rodziny BTR i bojowych wozów piechoty BMP-1 i BMP-2, które stosunkowo łatwo mogą zostać przyjęte do służby (T-80UM2 zniszczony w Ukrainie, 2022-03-23, Potwierdzone straty sprzętowe na Ukrainie, 2022-03-07).
Rosyjskie pojazdy zdobyte przez Ukraińców są poddawane ograniczonym naprawom. Według dostępnych informacji czołgiści odbierają też tablety ze specjalnym oprogramowaniem i środki łączności.