Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Nie będzie Chińczyk...

Lotnictwo cywilne, 16 marca 2011

Brian Foley, prezes spółki konsultingowej, działającej również w branży lotniczej, wezwał do wykupienia przez amerykański kapitał Cirrus Aircraft. Zakłady te mają zostać sprzedane chińskiej korporacji CAIGA.

Cirrusy przed hangarem Montgomery Aviation, autoryzowanego centrum obsługi tych samolotów w Indianapolis / Zdjęcie: Montgomery Aviation

Na przełomie lutego i marca przedstawiciele chińskiej CAIGA i Cirrus Aircraft podpisali porozumienie o sprzedaży Cirrus Industries, czyli zakładu produkującego samoloty lotnictwa lekkiego, ulokowane w Duluth (zobacz: Chińczycy kupili Cirrusa). W rzeczywistości oznacza to przejęcie całej spółki, ponieważ podlegające zbyciu 58% udziałów, należących do Arcapita, amerykańskiej filii First Islamic Investment Bank of Bahrain, pozwala na przejęcie całkowitej kontroli nad tym największym na świecie producentem samolotów tłokowych. Transakcja wymaga jeszcze zgody rządów USA i ChRL.

Na brak takowej liczy Brian Foley, prezes BRiFO. Co prawda sam nie jest w stanie przebić oferty państwowych zakładów zza Pacyfiku (ok. 210 mln USD), jednak liczy, że uda mu się znaleźć odpowiednich, rodzimych inwestorów. To z kolei ma pozwolić - jego zdaniem - na stworzenie alternatywnej propozycji zakupu udziałów Cirrus Aircraft.

Foley odwołuje się przy tym do uczuć narodowych, podkreślając szczególną pozycję producenta i szkody, jakie może przynieść przeniesienie choćby części produkcji poza USA.

Mimo optymizmu prezesa BRiFO i faktu, że ok. ćwierć miliarda USD jest kwotą stosunkowo niewielką dla amerykańskich inwestorów, szanse powodzenia całej akcji wydają się jednak niewielkie. Zapotrzebowanie na lekkie samoloty z silnikami tłokowymi w Stanach Zjednoczonych maleje i to bez względu na kryzys. Pogłębił on jedynie rysujący się wcześniej silny trend. Nie jest to dobrym prognostykiem dla inwestorów.

Z punktu widzenia Pekinu, sprawa wygląda diametralnie inaczej. Do tej pory ten wielki kraj nie produkował małych samolotów turystyczno-sportowych. Jednak obecnie staje się to koniecznością, z powodu dynamicznego rozwoju lotnictwa pasażerskiego i dyspozycyjnego. Potrzebują one rozwiniętego systemu szkolenia lotniczego, to zaś wymaga licznej floty małych samolotów szkolenia podstawowego.

Chińczycy podjęli się już co prawda montażu małych samolotów Cessna 162 Skycatcher, a amerykańsko-indyjska IndUS Aviation zamierza stworzyć zakład produkcyjny w ChRL (zobacz: Kolejna przeprowadzka do Chin), działania te nie dają Pekinowi nieskrępowanego dostępu do technologii i najnowszych rozwiązań technicznych. Zapewni to dopiero przejęcie Cirrusa i jednego z podstawowych producentów silników tłokowych (zobacz: Chińczycy kupią Teledyne Continental!). Obie transakcje są finalizowane i trudno przypuszczać, by Chińczycy pozwolili na anulowanie obu umów.


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.