Izraelski Rafael zlecił amerykańskiemu Raytheonowi kolejną fazę rozwoju pocisku antybalistycznego Stunner. To kluczowy element systemu David's Sling.
Kontrakt o wartości 30,2 mln USD zakłada, że Raytheon sfinalizuje rozwój pocisku, dostarczając jednocześnie większość podzespołów, w tym elektroniczne systemy naprowadzenia (głowica posiada system radarowy i optoelektroniczny). To kolejne zlecenie tego typu. Bezpośrednia współpraca Raytheona i Rafael Advanced Defense Systems trwa bowiem od 2009.
Stunner jest dwustopniowym pociskiem rakietowym, który ma być zdolny do niszczenia pocisków balistycznych i samosterujących o zasięgu od 40 do 300 km. Pozwoli to wypełnić lukę między wykorzystywanymi już zestawami bardzo krótkiego zasięgu Iron Dome (zobacz: 9 baterii do 2013) i Arrow 2, które zaprojektowano dla zestrzeliwania pocisków balistycznych średniego zasięgu (zobacz: Kolejny test Arrow). System antyrakietowy dopełnią pociski Arrow 3, o zwiększonym zasięgu (zobacz: Amerykanie sfinansują Arrow 3).
Przedstawiciele Raytheona deklarują, że pierwsza próba z udziałem Stunnera odbędzie się jeszcze w bieżącym roku.
Program rozwoju izraelskiego, wielowarstwowego systemu obrony antyrakietowej, finansowany jest niemal w całości przez USA. Dotyczy to również Stunnera. Tak więc mimo, że Raytheon otrzymał formalne zlecenie od Rafalela, w rzeczywistości jest opłacany przez władze w Waszyngtonie, wykorzystując kwoty, przyznane Tel-Awiwowi w ramach bezzwrotnej pomocy wojskowej. W zamian Amerykanie zachowują prawo do wykorzystania tworzonych technologii we własnych programach zbrojeniowych.