Odsuwa się w czasie podpisanie ostatecznej umowy na zakup przez Indie 126 myśliwców Rafale. Powodem są niedociągnięcia ze strony indyjskiego producenta samolotów.
Na początku bieżącego miesiąca, A.K. Antony, indyjski minister obrony zadeklarował, iż do podpisania ostatecznej umowy na zakup myśliwców Rafale może dojść jeszcze w tym roku (Bliżej umowy na Rafale, 2012-07-11). Dziś wiadomo, że planów tych może nie udać się zrealizować. Powodem są niedopatrzenia organizacyjne ze strony Hindustan Aeronautics Ltd. (HAL), która ma zmontować większość ze 126 zakontraktowanych maszyn.
Jako główny dostawca myśliwców dla Indii, HAL ma za zadanie przedstawienie licencyjnego planu produkcyjnego. Jest to niezbędny element całej umowy, bez którego podpisanie kontraktu pomiędzy Dassault Aviation a indyjskim MO nie może dojść do skutku. Jak przyznają przedstawiciele resortu, HAL przegapiła moment, kiedy odpowiednie opracowanie powinno zostać zaprezentowane zainteresowanym stronom. Teraz na jego przygotowanie potrzeba będzie około 6 miesięcy. W ostatecznym rozrachunku może to wydłużyć cały proces negocjowania szczegółów kontraktu oraz jego finalnego podpisania nawet o 9 miesięcy.
Decyzję o zakupie 126 myśliwców Rafale indyjskie MO ogłosiło pod koniec stycznia br (Indie wybrały Rafale, 2012-01-31). W ostatniej turze przetargu francuska maszyna pokonała ofertę Eurofightera, który proponował Indiom zakup Typhoonów. Jak mówili wówczas przedstawiciele rządu Indii, o ostatecznym wyborze Rafale zadecydował mniejszy koszt całkowity zakupu oraz użytkowania samolotów, a także bogatsza oferta licencyjna i związany z nią transfer technologii.