Dowództwo misji ISAF poinformowało, że proces zamykania wykorzystywanych do tej pory baz wojskowych przebiega zgodnie z planem.
Jak podają przedstawiciele NATO, do tej pory siły ISAF zamknęły nieco ponad 200 baz i posterunków na terenie całego kraju. Większość z nich to instalacje o niskim znaczeniu operacyjnym, mieszczące zgrupowania od kilkunastu do kilkudziesięciu żołnierzy. Inne to z kolei zwykłe punkty kontrolne, rozlokowane wzdłuż głównych dróg przejazdowych kraju, w tym autostrady Highway 1.
Nie wszystkie bazy są jednak zamykane. Wiele z nich jest przekazywanych pod dowództwo lokalnych sił bezpieczeństwa. Do tej pory około 300 takich instalacji znalazło się pod kontrolą afgańskich sił zbrojnych i policji. Wraz z samymi zabudowaniami, dowództwo misji ISAF stara się także przekazywać Afgańczykom niezbędne wyposażenie, od mebli biurowych, po urządzenia grzewcze, pompy wodne lub generatory mocy. Do tej pory same tylko USA zdecydowały się na udzielenie Kabulowi takiej pomocy o wartości 3 mln USD.
Zamykanie lub przekazywanie Afgańczykom wykorzystywanych w przeszłości baz, jest związane z planami wycofania zachodnich wojsk z Afganistanu do końca 2014. Jeszcze to niedawna realizacja tego procesu była zagrożona w wyniku zamknięcia pakistańskich przejść granicznych dla transportów z zaopatrzeniem dla misji ISAF. Była to odpowiedź władz Pakistanu na tragiczne w skutkach wydarzenia z listopada 2011 (Amerykanie zabili 26 pakistańskich żołnierzy , 2011-11-26). Blokada trwała przez około 9 miesięcy i została zakończona dopiero w lipcu br. (Pakistan otworzył granicę, 2012-07-04).