Wczoraj o 18:35 czasu lokalnego z platformy startowej nr 40 na Przylądku Canaveral wystartowała rakieta nośna Falcon 9 z satelitą telekomunikacyjnym SES-9. Start odbył się dopiero w piątym terminie (pierwszy był wyznaczony na 24 lutego). Wcześniejsze próby startu odwoływano z przyczyn technicznych i pogodowych. Rakieta bez problemów wyniosła satelitę na zaplanowaną orbitę.
Wczorajszy start był także testem możliwości powrotu głównego stopnia nośnego na specjalną platformę zakotwiczoną w pobliżu wybrzeży Florydy (Twarde lądowanie pierwszego stopnia Falcona 9, 2015-04-15). Trafił on co prawda w zadane miejsce, ale rozbił się przy lądowaniu. Elon Musk, właściciel SpaceX – producenta rakiet Falcon 9 (Dragon 9 wybuchł tuż po starcie, 2015-06-28), zapowiedział kolejne próby. Jedyna dotąd udana miała miejsce 21 grudnia 2015.
SES-9 to zbudowany przez Boeing Satellite Systems International, ważący 5,3 t satelita telekomunikacyjny, który ma zapewnić transmisję sygnałów paśmie Ku (57 transponderów) nad Azją. Znalazł się on na orbicie geostacjonarnej, na wysokości 35,786 km. Ma funkcjonować przez 15 lat.