Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Rozbił się kolumbijski Mi-17

Lotnictwo wojskowe, Wojska lądowe, Strategia i polityka, 28 czerwca 2016

W Kolumbii rozbił się śmigłowiec transportowy Mi-17. Na jego pokładzie znajdowało się 17 osób. Wszystkie poniosły śmierć w katastrofie.

Kolumbijski śmigłowiec transportowy Mi-17W5 z 17 osobami na pokładzie rozbił się w niedzielne popołudnie w centralnej części kraju. Śmierć ponieśli wszyscy pasażerowie i załoga / Zdjęcie: MO Kolumbii

W niedzielne popołudnie jeden ze śmigłowców transportowych Mi-17W5 (nr rej. EJC-3393) Aviación del Ejército (lotnictwa wojsk lądowych Kolumbii) rozbił się w pobliżu miejscowości Pensilvania na terenie departamentu Caldas w zachodniej części kraju. Wiropłatem podróżowało 5 członków załogi i 12 żołnierzy wojsk lądowych. Nikt nie przeżył wypadku.

Śmigłowiec wykonywał lot z Quibdó w północno-zachodnim departamencie Chocó do bazy wojsk lotniczych Tolemaida w Tolima, w centralnej części kraju. Żołnierze wracali z misji, której celem było dokonanie rozpoznania na terenach kontrolowanych przez bojówkarzy lewicowej Armii Wyzwolenia Narodowego (Ejército de Liberación Nacional). 

Około 14:00 czasu miejscowego utracono kontakt radiowy z załogą śmigłowca. W chwili zdarzenia wiropłat przelatywał nad terenem górzystym. W rejonie panowały niekorzystne warunki atmosferyczne. Widoczność ograniczała gęsta mgła.

Najbardziej prawdopodobną przyczyną katastrofy był błąd ludzki lub awaria któregoś z urządzeń pokładowych. Według wstępnych hipotez śmigłowiec zderzył się ze zboczem góry, a następnie stanął w ogniu. Do podobnego zdarzenia doszło przed rokiem. Policyjny UH-60 Black Hawk z 18 funkcjonariuszami na pokładzie rozbił się o jedno ze wzniesień pomiędzy miastami Carepa i Chigorodó w departamencie Antioquia, 450 km od Bogoty (Katastrofa Black Hawka w Kolumbii, 2014-02-25).

W poszukiwania wraku Mi-17 włączyły się ekipy ratownicze Ejército Nacional de Colombia, a także samoloty patrolowe Fuerza Aérea Colombiana (wojsk lotniczych Kolumbii). W akcji udział brały też zastępy strażackie, policja, członkowie kolumbijskiego Czerwonego Krzyża i ochotnicy.

W pierwszych reakcjach po wypadku pojawiały się sugestie, że do katastrofy śmigłowca mogli przyczynić się bojówkarze największej kolumbijskiej organizacji partyzanckiej, FARC (Fuerzas Armadas Revolucionarias de Colombia). Szybko jednak zdementowano te plotki, przypominając, że zaledwie kilka dni wcześniej w Hawanie podpisano zawieszenie broni między siłami rządowymi a partyzantami (Zawieszenie broni w Kolumbii, 2016-06-24).


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.