Rząd w Wellington poinformował, że zamierza nabyć samoloty transportowe C-130J. Najnowsza wersja Herculesa jest preferowanym kandydatem do zastąpienia 5 C-130H, eksploatowanych obecnie przez Royal New Zealand Air Force (królewskie wojska lotnicze Nowej Zelandii).
W oświadczeniu podkreślono, że nie podjęto jeszcze ostatecznej decyzji, a liczba samolotów, które mają zostać nabyte, nie została jeszcze określona. Szacunkowy koszt zakupu to ponad 1 mld USD.
Jak stwierdził nowozelandzki minister obrony Ron Mark, samoloty zostaną zakupione w ramach procedury FMS. Możliwości taktycznego transportu lotniczego są jednymi z najważniejszych dla Nowej Zelandii, ponieważ oferują ogromne korzyści społeczeństwu, a także umożliwiają transport personelu i ładunków w całym kraju, na południowym Pacyfiku, na Antarktydę i na całym świecie – dodał Ron Mark.
Zastąpienie C-130H nowym typem jest projektem o najwyższym priorytecie w rządowym planie zdolności obronnych w 2019. Średni wiek nowozelandzkich Herkulesów to 52,8 roku. Najmłodszy samolot ma 50,5 roku, a najstarszy 54,6 roku.
Herculesy służą nam dobrze od lat 1960., ale są już wyeksploatowane, w związku z czym konieczne jest zakupienie nowych samolotów. Utrzymanie floty C-130H jest coraz droższe, a jej obsługa coraz bardziej pracochłonna. Po starannej analizie dostępnych obecnie wojskowych samolotów transportowych wybrano Super Herculesa, ponieważ ma niezbędny zasięg i udźwig, a także w pełni spełnia wymagania sił zbrojnych Nowej Zelandii – napisano w oficjalnej relacji nowozelandzkiego resortu obrony.
Innymi typami branymi pod uwagę przez RNZAF były Airbus A400M i Embraer KC-390. Na wybór C-130J wpłynął m.in. fakt, że typ ten jest używany przez kluczowych sojuszników Nowej Zelandii, takich jak Stany Zjednoczone Amryki, Wielka Brytania, Australia i Kanada (Nowa Zelandia kupiła P-8A, 2018-07-09).