Amerykańska Federalna Administracja Lotnicza (FAA) nakazała liniom lotniczym przeprowadzenie inspekcji samolotów Boeing 737NG eksploatowanych w USA. Dyrektywa zdatności do lotu (AD) FAA opublikowana 2 października została wydana po wykryciu pęknięć w okuciu mocowania skrzydła do kadłuba jednego z samolotów tej rodziny (Niebezpieczne pęknięcia w Boeingach 737NG, 2019-09-28).
Zalecenie dotyczy 1911, z ok. 1930 zarejestrowanych w USA, Boeingów 737NG (modeli -600, -700, -800 i -900). W ciągu 7 dni, licząc od 3 października, inspekcji musza być poddane samoloty, które wylatały ponad 30 000 cykli – jest ich 165. Natomiast samoloty, które wylatały od 22 600 do 29 999 cykli, muszą zostać sprawdzone w ciągu 1000 dodatkowych cykli.
Według Boeinga problem dotyczy niewielkiej liczby 737NG poddanych przebudowie z samolotów pasażerskich na frachtowce w Chinach, które wylatały od 35 600 do 37 300 cykli startów i lądowań.
Inspekcja okuć skrzydło-kadłub pojedynczego samolotu zajmuje około godziny. Wyniki inspekcji muszą zostać przesłane FAA. Nie wiadomo jeszcze, czy problem ten będzie miał dodatkowy wpływ na działalność amerykańskich towarzystw, z których wiele wciąż boryka się z uziemieniem samolotów rodziny 737 Max.
Delta Air Lines, które eksploatują ok. 220 Boeingów 737NG, twierdzą, że nie zaobserwowały pęknięć zmęczeniowych w żadnym ze swoich 737NG w obszarze określonym przez Boeinga i FAA.
American Airlines, posiadające ok. 300 Boeingów 737NG, podały, że żaden z ich samolotów nie będzie wymagał inspekcji w ciągu 7 dni. Przewoźnik przewiduje, że 80 samolotów z w/w floty będzie wymagało inspekcji w ciągu 8 miesięcy, ale nie przewiduje problemów operacyjnych.