W przyszłym roku Aero Vodochody rozpoczną produkcję i montaż kokpitów do śmigłowców Black Hawk. Należąca do czesko-słowackiego funduszu Penta wytwórnia zatrudni w związku z tym setki kolejnych pracowników.
O podpisaniu umów z koncernem Sikorsky poinformował prezes Aero Vodochodów, Ladislav Šimek. Wartość trzech ostatnio zawartych kontraktów, z których największy, podpisany 28 stycznia, dotyczy wytwarzania kabin załogi do śmigłowców Black Hawk (podostaje dotyczą usług serwisowych), przekracza 4 mld koron (ok. 160 mln euro lub 215 mln USD). Czesi mają dostarczać po kilkadziesiąt kokpitów rocznie, począwszy od połowy 2011 do 2017. W 2011 do odbiorcy ma trafić 15 kokpitów, w 2012 ponad 30, a od 2013 po 45. Kontrakt może zostać przedłużony o kolejnych 5 lat.
Według Šimka, kontrakt będzie realizowany przez wielu czeskich podwykonawców. Będą oni dostarczać ponad połowę komponentów potrzebnych do zbudowania zamówionych kokpitów. Nie wiadomo, czy powstałe struktury będą wykorzystywane przy produkcji śmigłowców Black Hawk w PZL w Mielcu (zobacz: Prezentacja pierwszego S-70i w Mielcu).
Šimek poinformował, że przychody i zyski Aero Vodochodów w 2009 zmalały w porównaniu z rokiem poprzednim. Stało się tak głównie w wyniku obniżenia zamówień na kadłuby do śmigłowców Sikorsky S-76C (spółka dostarcza je od 2000) - z ok. 50 do 27. Zarząd wytwórni podjął też decyzję o zakończeniu programu rozwoju samolotu Ae 270 (zobacz: Aero Vodochody w Etiopii?), uznając go za nieperspektywiczny i nierentowny.
Zmniejszenie zamówień Sikorsky'ego zostało częściowo zrekompensowane zamówieniami odbiorców europejskich. Aero Vodochody rozpoczęły m.in. dostawy pylonów uzbrojenia do szwedzkich myśliwców JAS39 Gripen (w pełnej kompletacji, z okablowaniem itd.). Kontrakt, zawarty w połowie 2009, będzie realizowany do 2011, przynosząc po kilka milionów dolarów rocznie. Początkowa produkcja wynosiła po 3 pylony miesięcznie, teraz wzrosła do 7 w miesiącu. Inny podpisany ostatnio kontrakt dotyczy produkcji części skrzydeł do nowych samolotów kanadyjskiego Bombardiera - CSeries. Odbiorcą komponentów będzie belgijska SONACA - producent skrzydeł.
Aero Vodochody zatrudniają ok. 1100 pracowników, a w spółkach zależnych dalszych stu. Wytwórnia przynosiła ogromne straty, gdy była kontrolowana przez Boeinga (zobacz: Aero Vodochody - miliard dolarów strat na interesach z Boeingiem i Sikorskym). Po zmuszeniu amerykańskiego koncernu do wycofania z listy właścicieli, większościowy pakiet akcji wykupił czesko-słowacki fundusz inwestycyjny Penta (posiadający wiele inwestycji w Polsce, a niedawno pretendent do akcji PZL Świdnik). Po restrukturyzacji i renegocjacji pierwotnie niekorzystnych umów z Sikorsky'm, Aero Vodochody zaczęły przynosić zyski (zobacz: Dobre wyniki Aero Vodochodów). W 2008 zysk netto spółki wyniósł ponad 400 mln koron przy sprzedaży równej ok. 4 mld koron.