Kilka dni temu weszła w życie umowa między USA a Rumunią na temat umieszczenia na terytorium tego drugiego kraju bazy pocisków antybalistycznych SM-3. Osiągnie ona gotowość w 2015.
Władze obu krajów poinformowały, że umowa o umieszczeniu amerykańskiego systemu antybalistycznego na terytorium Rumunii weszła w życie 23 grudnia. Porozumienie było oficjalnie negocjowane od połowy ubiegłego roku (zobacz: Rumunia rozpoczęła rozmowy o tarczy).
Amerykanie wydzierżawią część lotniczej bazy wojskowej Deveselu, o powierzchni 174 ha. Zainstalują tam stację radiolokacyjną AN/SPY-1 oraz pozostałe elementy systemu Aegis (stanowisko dowodzenia, kontroli, systemy łączności), jak również mobilne wyrzutnie pocisków RIM-161 SM-3 Block IB.
Waszyngton pokryje wszystkie koszty, związane z rozbudową i funkcjonowaniem bazy. Planuje się, że osiągnie ona gotowość operacyjną w 2015. Podobny obiekt ma powstać też w Polsce.
Mimo zapewnień o wyłącznie defensywnym charakterze bazy i o wiele mniejszym zasięgu działania stacji radiolokacyjnej - w porównaniu do zarzuconych planów budowy radaru pozahoryzontalnego w Czechach - projekt spotkał się ze sprzeciwem Rosji. W ubiegłym miesiącu prezydent Dmitrij Miedwiediew zagroził m.in. rozmieszczeniem dodatkowych systemów uzbrojenia ofensywnego na zachodzie i południu kraju, które będą mogły zniszczyć bazy systemu antybalistycznego.