Somalijskie ugrupowanie zbrojne HSM pochwaliło się w Internecie zdjęciami zestrzelonego śmigłowca bezzałogowego Schiebel Camcopter S-100.
Ultraortodoksyjne zbrojne somalijskie ugrupowanie islamskie Harakat al-Szabab al-Mudżahedin (Młodzi Bojownicy), ogłosiło w Internecie, iż zestrzeliło nad Bulomarer, w regionie dolnego Szabelle (100 km na południowy zachód od somalijskiej stolicy Mogadiszu), bezzałogowy rozpoznawczy wiropłat Camcopter S-100, konstrukcji austriackiej spółki Schiebel. HSM uważa się za powiązane z globalną siecią terrorystów islamskich Al-Kaidą.
W przekazie elektronicznym islamistów pojawiły się zdjęcia austriackiego bsl z wyraźnie dającym się odczytać słowem Schiebel na elementach konstrukcji. Jednocześnie francuska agencja prasowa AFP podała oświadczenie zachowującego anonimowość oficjalnego przedstawiciela USA, który potwierdził, że w oddalonym od cywilizacji rejonie wybrzeża na południe od Mogadiszu stracono kontakt z rozpoznawczym obiektem zdalnie kierowanym. Nie jest to do końca prawdą, bowiem Camcopter S-100 może odbywać swoje misje zupełnie samodzielnie, przesyłając jedynie zarejestrowane obrazy.
Zdaniem specjalistów, może to być pierwsze potwierdzone użycie bojowe austriackich bsl w służbie US Navy. Przypuszcza się bowiem, że S-100 wystartował najprawdopodobniej z pokładu jednego z małych okrętów amerykańskich, patrolujących somalijską linię brzegową. Spekuluje się, że może była to jedna z jednostek sił specjalnych US Navy SEAL typu Cyclone.
Wedle innej hipotezy, właścicielem zestrzelonego bsl może być francuska marynarka (Francuskie testy Camcoptera, 2010-08-25) lub francuscy komandosi, którzy od kilku miesięcy usiłują właśnie w tym rejonie zlokalizować miejsce przetrzymania zagranicznego zakładnika islamistów.
Ultrasi islamscy z HSM (organizacja istnieje od 2006) ponieśli już straty w ludziach od ataków rakietowych bezzałogowców w 2011, kiedy zostali wyparci z Mogadiszu i w 2012. Dlatego też, jak utrzymują świadkowie, islamiści przez kilka godzin prowadzili ogień z karabinów maszynowych do wolno przelatującego nad wybrzeżem austriackiego bezzałogowca nim go w końcu strącili.
Camcopter S-100 może zabrać w powietrze, startując z pokładu okrętu, ładunek o masie 34 kg i patrolować z prędkością 100 km/h przez 6 godzin. Swego czasu został także wytypowany jako pokładowy bsl polskich korwet projektu 621 Gawron. Czy Marynarka Wojenna RP powróci do tego rozwiązania planując budowę 3 okrętów obrony wybrzeża i 3 jednostek patrolowych – pokaże najbliższa przyszłość. Wiropłat został zakupiony przez ZEA i Pakistan, kilka państw testowało ten bsl (Camcopter na chińskiej fregacie?, 2012-05-18, Śmierć operatora Camcoptera S-100, 2012-05-10), Rosja zakupiła licencję na jego produkcję (Camcopter w Rosji, 2011-07-01, S-100 nad Soczi, 2012-10-29).
Wiadomo, że 2009 spółka Schiebel i Boeing (Porozumienie Schiebel i Boeinga, 2009-08-12) projektowały dla US Army bezzałogowy wiropłat do rozpraszania tłumów (z głośnikami) bazując na konstrukcji S-100. Bsl testowano na różnego rodzaju jednostkach wielu flot świata. Badano też możliwość zabudowania na jego pokładzie radaru z anteną fazowaną (IDEX: Integracja I-Master z S-100, 2013-02-22).