Władze Ukrainy poinformowały o stratach poniesionych w walkach w Donbasie – miało zginąć dotąd ponad 363 żołnierzy i 46 osób z innych formacji. Inne źródła mówią o znacznie większych stratach.
Minister spraw wewnętrznych Ukrainy, Arsen Awakow poinformował o stratach poniesionych przez formacje podporządkowane jego resortowi w walkach w Donbasie. Według Awakowa, do 9 sierpnia zginęło 46 osób, w tym 25 członków Gwardii Narodowej i 21 funkcjonariuszy oddziałów specjalnych. Rannych zostało 152 gwardzistów i 73 specnazowców – łącznie 225 ludz (W Donbasie trwają walki, 2014-08-10)i.
30 lipca dane o stratach podały ukraińskie siły zbrojne. Według ujawnionych informacji, do tego dnia zginęło 363 żołnierzy. Znacznie więcej, bo około półtora tysiąca zostało rannych.
Nie wiadomo, ilu zginęło członków formacji ochotniczych i najemników. Także dane o stratach wśród ludności cywilnej są mało wiarygodne. Według deputowanego Partii Regionów, Siergieja Gorochowa, zginęło ponad 10 tysięcy walczących po stronie rządowej, w tym z armii, sił resortu spraw wewnętrznych, ochotników i najemników. Gorochow twierdzi też, że zginęło ponad tysiąc mieszkańców Donbasu nie uczestniczących w walkach. To jednak liczby bardzo wątpliwe.
Swoją listę strat sił rządowych prowadzi prof. Igor Panarin, który posługuje się ogólnie dostępnymi danymi. Jego zdaniem, siły rządowe od 2 maja do 24 lipca straciły 6749 ludzi (zabitych, rannych, zaginionych). Wśród nich jest 2.210 bojowników Prawego Sektora, którzy weszli w skład Gwardii Narodowej, 1.780 najemników z batalionów finansowanych przez ukraińskich oligarchów, w tym Ihora Kołomojskiego (Dniepr, Donbas, Czernichow, Ajdar, Azow), 115 funkcjonariuszy SBU, 330 najemników zagranicznych i ponad 2.100 żołnierzy. Wydaje się, że liczby podawane przez prof. Panarina też są mocno przesadzone i – ze względu na rodzaj źródeł – mało wiarygodne.
Jeszcze inne dane o stratach sił rządowych podają prorosyjscy separatyści. Ich zdaniem, szczególnie w kotłach w pobliżu granicy z Rosją, zginęło 2,5-3,5 tysięcy żołnierzy i ochotników walczących po stronie Kijowa. Podobna, a nawet większa, ma być liczba dezerterów (Okrążeni Ukraińcy poddają się, 2014-08-03).
Jeszcze trudniejsze do oszacowania są straty wśród separatystów. Według ukraińskiego portalu sumującego liczbę poległych bojowników antykijowskich, podającego także dane osobowe, od początku konfliktu zbrojnego, zginęło ich 2-2,5 tysiąca. Rannych zostało kilka razy więcej walczących z siłami rządowymi.
Więcej informacji o walkach na wschodzie Ukrainy w RAPORT-wto 08/2014