Zamknij

Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Krab z koreańskim podwoziem

Przemysł zbrojeniowy, Wojska lądowe, Strategia i polityka, 17 grudnia 2014

Samsung Techwin dostarczy Hucie Stalowa Wola licencję na produkcję podwozi do armatohaubic Krab. Wartość kontraktu wyceniono na 320 mln USD (1 mld zł).

Poszukiwanie poza granicami kraju rozwiązania problemów z nośnikiem dla sztandarowego dla polskiej zbrojeniówki 155-mm systemu artyleryjskiego Krab, jest porażką dotychczasowego zarzadzania spółkami polskiego sektora obronnego. Bumar Łabędy nie był w stanie zbudować sprawnego, prymitywnego technologicznie podwozia / Zdjęcie: MON

Dziś prezes zarządu Huty Stalowa Wola (HSW) Krzysztof Trofiniak, wybrany niedawno do zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej (Uzupełnianie zarządu PGZ, 2014-11-27), podpisał umowę z Samsung Techwin na dostawy, produkcję i polonizację 120 gąsienicowych podwozi południowokoreańskiej armatohaubicy K9. Integracja, montaż i testy 120 Krabów dla Wojska Polskiego odbędzie się w Hucie Stalowa Wola.

Kontrakt podzielony został na dwa etapy. W ramach pierwszego w 2017 do HSW trafi z Korei pilotażowa partia 24 podwozi (zmodyfikowanych zgodnie z polskimi wymaganiami), a w rok później południowokoreański producent dostarczy dalsze dwanaście. W ramach drugiego etapu, realizowanego w latach 2018-2022, na podstawie udzielonych licencji i transferu technologii, przewiduje się uruchomienie w Polsce produkcji pozostałych 84 podwozi dla Krabów. Niemniej, nieoficjalnie wiadomo, że pierwsze dwa podwozia trafią do Stalowej Woli już w 2015. Warto dodać, że właścicielem licencji będzie Ministerstwo Obrony Narodowej.

Zakupione w Południowej Korei podwozie K9, wyposażone w 7 kół nośnych, zastąpi dotychczas wykorzystywany w Krabach wadliwy model, którego wykonawcą jest Bumar Łabędy. Gliwickie przedsiębiorstwo dostarczyło HSW osiem UPG-NG (Uniwersalnych Podwozi Gąsienicowych Nowej Generacji) napędzanych 12-cylindrowym silnikiem PZL Wola S-12U o mocy 850 KM. W części z nich wykryto wadę materiałową, związaną z mikropęknięciami powodowanymi zawodorowaniem struktury materiału, z którego wykonano korpusy, a także niesprawnym systemem napędowym. Podczas prób, z powodu wadliwego systemu chłodzenia i zasilania, jeden z silników został zatarty.

Na konferencji prasowej Czesław Mroczek, sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej wyjaśniając podjęcie decyzji o zrezygnowaniu z dotychczasowego podwozia, powiedział: MON chce zakończyć dłużący się proces pracy wdrożeniowej. Dlatego też, w związku z oświadczeniem wykonawcy Huty Stalowa Wola, że nie jest w stanie ukończyć projektu przy wykorzystaniu dotychczasowego podwozia, podjąłem decyzję o dokończeniu przedsięwzięcia z zastosowaniem licencjonowanego podwozia. To trudna, ale konieczna decyzja. Pozyskanie nowoczesnych i sprawdzonych podwozi koreańskich z haubicy K9 pozwoli na szybkie wdrożenie armatohaubicy Krab do służby. Krab ze spolonizowanym podwoziem K9 będzie ważnym produktem polskiego przemysłu.

W 2008 Departament Polityki Zbrojeniowej MON zawarł 3-letnią umowę z Centrum Produkcji Wojskowej Huta Stalowa Wola na wykonanie pracy wdrożeniowej 155-mm dywizjonowy moduł ogniowy, czyli ostatnią fazę programu Regina. Po zakończeniu prób i wdrożeniu pojazdów do produkcji, Inspektorat Uzbrojenia MON podpisał 29 czerwca 2012 aneks do umowy z 2008 (Regina rusza, 2008-05-21). Obejmował on dostarczenie przez HSW kompletnego dywizjonowego modułu ogniowego do końca października 2015. 

W skład modułu mają wejść m.in. 24 armatohaubice Krab kalibru 155 mm, dwa wozy dowódczo-sztabowe (dowódcy dywizjonu i szefa sztabu dywizjonu) WDSz, 9 wozów dowódczych (3 dowódców baterii i 6 dowódców plutonu ogniowego) WD na podwoziu gąsienicowym, trzy wozy amunicyjne na podwoziach Jelcza P882.53 i wóz remontu uzbrojenia i elektroniki WRUiE na podwoziu Jelcza P662D.35.

W październiku 2012 pierwszy dywizjonowy moduł ogniowy Regina został przejęty przez 11. MPA w Węgorzewie, (Kraby dla 11. MPA, 2012-10-08). W 2013 w trakcie eksploatacji, w armatohaubicach Krab ujawniono wady materiałowe oraz problemy z systemami paliwowym i chłodzenia. To ostatnie dotyczyło wszystkich dostarczonych pojazdów.

Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej, właściciela HSW, powiedział, że celem PGZ jest szybkie dostarczenie polskiej armii, niezawodnego i sprawdzonego sprzętu najwyższej jakości, transfer najnowszych technologii do spółek grupy i zagwarantowanie ciągłości produkcji.

Dąbrowski dodał, że decyzja władz Polskiej Grupy Zbrojeniowej została podjęta w celu likwidacji patologii, jaką były opóźnienia w realizacji jednego z kluczowych programów modernizacyjnych Wojska Polskiego. Nie można zezwalać na zaistnienie sytuacji, w której działania przemysłu obronnego (także krajowego) nie przynoszą efektów, wskutek czego Siły Zbrojne nie otrzymują terminowo sprzętu zgodnego z ich oczekiwaniami.

Prezes poinformował, że 15 grudnia spółka Bumar Łabędy otrzymała propozycję włączenia się do programu polonizacji pozyskanego dziś podwozia. Dodał, że czeka na złożenie oferty, która zagwarantuje jakość i terminowość wykonania powierzonych prac. Oferta ma być złożona najpóźniej do 31 stycznia 2015.


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.