Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Jednak 90 F-35 dla Włoch

Lotnictwo wojskowe, Przemysł zbrojeniowy, 17 lutego 2015

Rząd w Rzymie zamierza utrzymać liczbę 90 zamówionych samolotów wielozadaniowych F-35A/B.

Włochy podtrzymują decyzję o zakupie 90 F-35A/B / Zdjęcie: US Air Force

Mimo sprzeciwów opozycji i wcześniejszych pomysłów dalszego zmniejszenia liczby zamówionych samolotów wielozadaniowych F-35A/B Lightning II, rząd Matteo Renziego postanowił utrzymać w mocy wcześniejsze postanowienia.

Poprzedni gabinet, kierowany przez Mario Contiego, szacował, że zakup 90 F-35 kosztować będzie podatników 12 mld euro (50 mld zł). Opozycyjni politycy podawali sumę o 1 mld euro większą, bez uwzględnienia kosztów eksploatacji Lightningów II po 2050 (Włoskie F-35 za 13 mld euro, 2014-09-05).

Jak podaje agencja Reutera, powołując się na źródła w Rzymie i Waszyngtonie, Renzi zmienił zdanie dzięki grudniowej decyzji o utworzeniu centrum obsługi technicznej F-35 we Włoszech. W placówce tej wykonywane będą nie tylko standardowe prace obsługowe, ale także naprawy, przeglądy i modernizacje płatowca i silnika F-35. Wstępna zdolność w tym zakresie zostanie uzyskana do 2018.

Inne włoskie źródło powiedziało Reuterowi: 90 samolotów to liczba odpowiednia dla utrzymania zdolności obronnych kraju i wystarczająco duża, aby Włochy mogły odegrać znaczącą rolę przemysłową w programie F-35. Podobnego zdania są Amerykanie, którzy mówią wręcz, że udział przemysłu danego państwa jest wprost proporcjonalny do liczby zamówionych samolotów. Jeżeli Włosi zmniejszyliby liczbę zamówionych Lightningów II, ich udział w pracach obsługowych i modernizacyjnych także byłby odpowiednio mniejszy.

W razie potrzeby placówka podobna do włoskiej zostanie utworzona w W. Brytanii. Do 2018 umiejętności pozwalające na obsługę silników Pratt & Whitney F135 (również w pełnym zakresie), nabyć ma Turcja, a w ciągu 2-3 kolejnych lat – także Norwegia i Holandia.

Do początku 2018 gotowe do wykonywania prac obsługowych, modernizacyjnych i napraw płatowca mają być centra w Japonii (dla odbiorców z rejonu Pacyfiku Pn.) i Australii (dla użytkowników z rejonu Pacyfiku Pd.). To ostatnie od początku będzie także zajmować się silnikami. Placówka w Japonii rozpocznie prace przy silnikach kilka lat później. 


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.