Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Wstrzymanie przetargu na G29

Wojska lądowe, Przemysł zbrojeniowy, 09 sierpnia 2015

Niemieckie ministerstwo obrony wstrzymało przetarg na 8,6-mm karabin snajperski G29 ze względu na podejrzenia o korupcję.

Karabin snajperski Haenel RS9 do naboju 8,6 mm x 70 (.338 Lapua Magnum). To właśnie promowanie tej konstrukcji strzeleckiej przez osobę odpowiedzialną za napisanie warunków przetargu na G29 doprowadziło do jego wstrzymania i - prawdopodobnie - powtórzenia

Jak donosi tygodnik Spiegel, Bundeswehra wstrzymała postępowanie na dostawy nowego, powtarzalnego karabinu wyborowego średniego zasięgu G29 (Scharfschützenwaffe mittlere Reichweite Gewehr G29) do amunicji 8,6 mm x 70 wraz z celownikami optycznymi i dodatkowym wyposażeniem (EnforceTac 2014: G29 dla Bundeswehry, 2014-03-07). Obecnie trwa śledztwo w sprawie procedury zakupowej.

Powodem są niejasności w sprawie osobistych kontaktów osoby nadzorującej warty 2,29 mln EUR (9,6 mln zł) przetarg z ramienia niemieckiej jednostki specjalnej KSK (Kommando Spezialkräfte) z jednym z dwóch producentów broni precyzyjnej dopuszczonych do drugiej fazy postępowania.

Potrzeba zakupu nowej broni, jak i niemal cała jej specyfikacja miała zostać rzekomo napisana przez 44-letniego Andreasa Bacha, ówcześnie doświadczonego instruktora strzelectwa w KSK. Jednocześnie brał on udział wraz z Merkel Gruppe i jej właścicielem Olafem Sauerem w opracowaniu karabinu Haenel RS9 (Haenel jest jedną z marek broni Merkla), dziwnie dokładnie wpisującego się w wymagania.

Główny konkurent RS9 w przetargu - karabin Unique Alpine TP-3A5. W imieniu produkującej go bawarskiej firmy, chroniąc lokalne interesy, zwróciła się z prośbą do minister obrony jej przyjaciółka z partii CSU / Zdjęcia: Remigiusz Wilk

Stąd niemiecka armia – w przeciwieństwie do Wojska Polskiego – nie szukała broni dostosowanej do dwóch rodzajów amunicji – tańszej 7,62 mm x 51 do treningu oraz droższej 8,6 mm x 70 (.338 Lapua Magnum) do strzelania bojowego, ale skupiła się jedynie na tej drugiej. Ze strony KSK oficjalnym uzasadnieniem tej właściwości (traktowanej obecnie bardziej jako wada, niż zaleta) było, że modułowa budowa karabinu z wymiennymi lufami, zamkami i magazynkami, da w efekcie konstrukcję o większej masie.

Nie była to jedyna dyskusyjna sprawa w specyfikacji broni. Wiele przedsiębiorstw startujących w postępowaniu zgłaszało do specyfikacji uwagi, zwracając uwagę na bardzo szczegółowe zapisy, eliminujące większość konstrukcji z postępowania. Wszystkie były przez prowadzącego odrzucane.

O całej sprawie poinformowała minister obrony Ursulę von der Leyen, w dosyć osobistym liście, jej przyjaciółka z partii CDU, bawarska polityk Ilse Aigner (była minister w drugim rządzie Angeli Merkel). Wystąpiła ona z ramienia Bawarii w imieniu drugiego z konkurentów, miejscowego producenta broni Unique Alpine. Bawarczycy zaoferowali w przetargu karabin precyzyjny TPG-3A5 (Enforce Tac 2015: Hensoldt dla Bundeswehry, 2015-03-06). Donosiła, że jeden z rywali jest promowany i poprosiła o zbadanie sprawy.

Smaczku sprawie dodaje, że Merkel Gruppe składa się z Merkel Jagd- und Sportwaffen GmbH, C.G. Haenel GmbH i Caracal GmbH – wszystkie mieszczące się w tym samym zakładzie w Suhl, oraz BWO Elektronik GmbH z Oberndorfu, a należy do Caracal International, będącej częścią holdingu Tawazun z Abu Zabi ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

W międzyczasie KSK rozpoczęło też wewnętrzne dochodzenie w sprawie Bacha. Doprowadziło do tego, że w kwietniu 2015 został zmuszony do odejścia z armii. Powodem było według wojska – brak rozróżnienia między kwestiami prywatnymi, a służbowymi.

Oficjalnie 29 maja Federalny Urząd Wyposażenia, Sprzętu Informatycznego i Materiałów Bundeswehry BAAINBw stwierdził, że Andreas Bach nie miał brać znacznego udziału ani w opracowaniu wymagań, ani też nie miał decydującego głosu przy wyborze broni. 8 czerwca podał, że tworzył jedynie wstępne założenia i służył jako doradca.

Niemniej, niejako przy okazji wydało się, że BAAINBw wiedział o całej sprawie od września 2014 i, choć prowadził dochodzenie w sprawie kontaktów Bacha z Merklem, to jednak nie interweniował do czasu listu do von der Leyen. W efekcie rzecznik ministerstwa obrony przyznał, że między agendami rządu federalnego jest zauważalny konflikt interesów.

Całość doprowadziła do wstrzymania całego postępowania, które obecnie jest szczegółowo badane. Okazało się, że jednak Bach podpisał specyfikację warunków zamówienia, cały czas promując (m.in. w pokazowych filmach) konstrukcje Merkla. Stoi to w sprzeczności z informacjami z urzędu BAAINBw. W efekcie wszystko wskazuje na to, że całe postępowanie zostanie powtórzone, a specyfikacja warunków zamówienia zmieniona.


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.