Aby przyśpieszyć zakupy broni, z programu polskiego żołnierza przyszłości Tytan wyłączono pozyskanie nowego 9-mm pistoletu i 8,6-mm karabinu wyborowego.
W marcu powinien zostać zakończony, przeciągający się od ponad roku, proces uzgodnienia założeń taktyczno-technicznych indywidualnego systemu walki (isw) Tytan. Większość wymagań - w tym na broń strzelecką, oporządzenie i inne elementy - została już ustalona (Oręż Tytana, 2010-11-17). Niestety rozpoczęcie kolejnego etapu projektu jest wstrzymywane przez brak uzgodnień dotyczących systemu wspomagania dowodzenia (swd, nazwany C4I od Command, Control, Communication, Computers and Intelligence), który musi zostać połączony z systemem zarządzania polem walki (szpw, określany też BMS od Battlefield Management System) szczebla taktycznego na poziomie brygady (Sieciocentryczność w Czarnej Dywizji, 2010-05-28).
Według informacji uzyskanych przez Altair od ministra Obrony Narodowej w trakcie internetowej dyskusji, procedura przetargowa na szpw będzie rozpoczęta w 2012. W praktyce oznacza to, że wybrany system nie trafi do Wojska Polskiego wcześniej, niż w 2014, o ile przetarg przebiegnie bez problemów i nie zostanie przedłużony lub anulowany z różnych powodów, np. protestów konkurentów, czy błędnie sformułowanych założeń, jak to miało miejsce wielokrotnie w przeszłości (LIFT odłożony!, 2011-10-27). Ponieważ swd Tytana musi być połączony z szpw szczebla taktycznego, o ile nie będzie to odmiana tego samego systemu, stąd ustalenia znacznie się przeciągają.
Stąd też, aby przyśpieszyć zakupy broni strzeleckiej, zdecydowano o wyłączeniu z isw Tytan dwóch programów dotyczących broni strzeleckiej: nowego pistoletu samopowtarzalnego do naboju 9 mm x 19 NATO oraz nowego powtarzalnego karabinu wyborowego zasilanego amunicją 8,6 mm x 70 (.338 Lapua Magnum).
W przypadku broni krótkiej opracowano kompleksową koncepcję pozyskania nowej konstrukcji. Zakłada ona w pierwszej kolejności wykorzystanie dotychczas używanych pistoletów wojskowych wz. 1964 CZAK i wz. 1983 Wanad do rosyjskiej amunicji 9 mm x 18 do intensywnych ćwiczeń strzeleckich. Celem ma być jak największe zużycie zapasów nabojów podczas treningów, co jest znacznie tańsze, niż ich kosztowna utylizacja, a jednocześnie poprawić wyszkolenie żołnierzy i obycie z bronią krótką. W międzyczasie, po ujawnieniu założeń taktyczno-technicznych na nowy pistolet samopowtarzalny do naboju 9 mm x 19, ma rozpocząć się procedura wyboru nowej broni krótkiej.
Szefostwo Wojsk Pancernych i Zmechanizowanych chciałby, aby w przyszłości każdy żołnierz był uzbrojony w pistolet samopowtarzalny. Oznaczałoby to potrzebę zakupu ponad 40 tys. pistoletów dla samych Wojsk Lądowych, zaś później nawet ponad 100-150 tys. broni krótkiej dla reszty Sił Zbrojnych. Nie jest pewne, czy idea ta znajdzie zrozumienie, ponieważ forsowane też są pomysły, aby zamiast pistoletów żołnierze otrzymywali 2-3 magazynki więcej do broni głównej, czyli karabinka automatycznego.
Wojska Lądowe od 2007, początkowo w ramach pilnej procedury operacyjnej, związanej z misjami w Iraku i Afganistanie, próbowały pozyskać kilka tysięcy pistoletów dla żołnierzy Polskich Kontyngentów Wojskowych. W 2008 sformułowano nawet założenia dla takiej konstrukcji, a do 2010 armia miała zakupić do 10 tys. nowych konstrukcji. W latach 2009-2011 w planach zakupowych w ramach Pakietu Afgańskiego cały czas znajdował się punkt: 9-mm pistolet wojskowy.
W lipcu 2011 rzecznik MON poinformował, że zamiast zakupów pistoletów wyłącznie na potrzeby PKW Afganistan, armia zamierza pozyskać nowy pistolet kompleksowo w ramach programu dla całych sił zbrojnych. Również w lipcu, w odpowiedzi na zapytanie poselskie, sekretarz stanu w MON wyjaśnił, że w pierwszym etapie, w latach 2012-2018, założono zakup około 21 tysięcy nowych pistoletów. Dodał jednak, że koncepcja była poddawana ocenie w kontekście harmonogramu zakupów i możliwości zabezpieczenia finansowego zadania.
Jeżeli armia zdecyduje się na konstrukcję bezkurkową (na przykład z bijnikowym mechanizmem uderzeniowym) i będzie chciała kupić broń szybko, to radomska Fabryka Broni może niemal natychmiast rozpocząć dostawy odmiany niemieckiego pistoletu Walther P99, produkowanego na licencji od początku XXI wieku w Łuczniku, nazwanej Rad (P99 Rad - światowa premiera, 2008-09-08). Do 2012 radomski zakład opuściło 105 tysięcy P99 dostarczonych Policji, Straży Granicznej, Służbie Więziennej i innym odbiorcom mundurowym. Niewielka partia P99 używana była testowo i w Wojsku Polskim, przez generałów (podczas swojego dowodzenia IV PKW Iraku używał go gen. dyw. Waldemar Skrzypczak), jak również wojska specjalne, w tym 1. Pułk specjalny im. Komandosów (obecnie JW Komandosów).
W przypadku wyboru broni z kurkowym mechanizmem uderzeniowym polski przemysł nie jest w stanie od ręki dostarczyć takiej konstrukcji. Jednak Fabryka Broni wraz z Wojskową Akademią Techniczną (WAT) i Wojskowym Instytutem Techniki Uzbrojenia (WITU) od 2011 rozwijają z własnych środków nowy, modułowy pistolet (Nowe pistolety dla WP, 2011-10-08). Docelowo ma być on oferowany w odmianach z różnymi mechanizmami spustowymi, w tym podwójnego działania (SA/DA) i z wyłącznym samonapinaniem (DAO), nie tylko do naboju 9 mm x 19, ale również 10 mm x 22 (.40 S&W) i 11,43 mm x 23 (.45 ACP). Dopracowaniem ergonomii i funkcjonalności broni zajmuje się ten sam zespół, który wcześniej był odpowiedzialny za nowy wygląd karabinka rozwijanego w programie MSBS-5,56 (Nowy MSBS-5,56, 2010-08-09). Broń ma być dostępna, o ile ruszy oficjalny program jej rozwoju, w ciągu 2-3 lat. Z punktu widzenia Grupy Bumar i samej Fabryki Broni jest to lepsze rozwiązanie, bowiem będzie mogła rozszerzyć i uzupełnić ofertę o nowy, rodzimy pistolet z kurkiem zewnętrznym, którym można handlować bez ograniczeń i dzielenia się opłatami i rynkiem z licencjodawcą.
W ramach kompleksowego programu pozyskania nowej broni, opracowanego przez Szefostwo Wojsk Pancernych i Zmechanizowanych, znalazło się również miejsce na zagospodarowanie pistoletu wojskowego wz. 1994 WIST do amunicji 9 mm x 19 zgodnej ze standardem NATO. Wszystkie mają zostać przekazane do 17-tysięcznego Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych, który od 2010 kupuje zmodyfikowaną odmianę z podlufową szyną montażową, pokazaną po raz pierwszy na MSPO w 2008. W służbie logistyków WIST, cieszący się złą sławą w Wojsku Polskim, ma pozostać, aż do zakończenia jego cyklu eksploatacyjnego, czyli przez kolejne 15-20 lat.
W przypadku wyboru powtarzalnego karabinu wyborowego do naboju 8,6 mm x 70 (.338 Lapua Magnum) nowe Zakłady Mechaniczne Tarnów należące do Dywizji Bumar Żołnierz (ZMT, powstałe po ponownym przyłączeniu OBRSM Tarnów i reorganizacji) oferują opracowany w ramach programu celowego Alex-338 (Nowy karabin Alex-338, 2008-06-12). Jest to, podobnie jak w przypadku Tora do wielokalibrowej amunicji 12,7 mm x 99 i Bora strzelającego nabojem karabinowym 7,62 mm x 51 konstrukcja zaprojektowana przez Aleksandra Leżuchę w układzie bez kolby właściwej, z magazynkiem umieszczonym za chwytem pistoletowym. W międzyczasie Bumar Amunicja (ZM MESKO) opracowały modele rodzimej amunicji 8,6 mm x 70 i są w stanie wdrożyć ją do produkcji w ciągu najbliższych 2-3 lat (Co dalej z polskim .338LM?, 2011-09-05). Broń kalibru 8,6 mm nie będzie pierwszą taką konstrukcją w Wojsku Polskim, wcześniej zagraniczne modele karabinów do tej amunicji trafiały do jednostek podległych Dowództwu Wojsk Specjalnych.