W ubiegłym tygodniu kompania wsparcia z 1 batalionu strzelców podhalańskich, 21. Brygady Strzelców Podhalańskich przeprowadziła certyfikacje plutonów w Ośrodku Szkolenia Górskiego Trzcianiec.
Sprawdzane zagadnienia obejmowały działania taktyczne w rejonie manewrowania podczas natarcia i obrony, a także kwestie związane z przygotowaniem do udziału w Siłach Odpowiedzi NATO. Wśród nich znajdowały się zagadnienia: przeciwdziałania improwizowanym ładunkom wybuchowym (C-IED), realizacja procedury ewakuacji medycznej (Medevac) czy bezpośredniego wsparcia lotniczego.
Wykonywanie podstawowych zadań utrudniała pogoda, w tym wysoka warstwa pokrywy śnieżnej oraz opady, poddając testowi dzielność terenową 120-mm samobieżnych automatycznych moździerzy M120K Rak, kierowców i dowódców, którzy musieli szczegółowo dokonać analizy topograficznej terenu, rekonesansu rejonów wyjściowych i manewrowania. Jak podkreśla dowódca kompanii kpt. Wojciech Skotak, pomimo utrudnień pododdział wykonał wszystkie postawione przed nimi zadania, a sprzęt doskonale spisał się w zimowych, górskich warunkach.
120-mm moździerze osadzone na podwoziu KTO Rosomak 8x8, wchodzą w skład Kołowych Modułów Ogniowych Rak. Zestawy ogniowe przekazywane są jednostkom Wojska Polskiego przez producenta, Hutę Stalowa Wola (KMO Rak w 5. Batalionie Strzelców Podhalańskich, 2018-12-04; IV KMO Rak wyruszył z Polskę, 2018-08-24). Każda transza liczy osiem zestawów ogniowych uzupełnianych przez 4 artyleryjskie wozy dowódcze.
Docelowo każdy KMO ma składać się z ośmiu 120-mm samobieżnych moździerzy automatycznych Rak i 4 artyleryjskich wozów dowodzenia (AWD) na podwoziu Rosomaka. Będzie on też wyposażony w dwa artyleryjskie wozy rozpoznania (AWR) i elementy logistyczne w sile trzech artyleryjskich wozów amunicyjnych (AWA), artyleryjskiego wozu remontu uzbrojenia (AWRU) oraz wozu zabezpieczenia.
Na podstawie informacji 21. BSP