Jak poinformował The Jerusalem Post Izrael jest zainteresowany pozyskaniem w Niemczech trzech okrętów podwodnych. Podpisanie umowy z ThyssenKrupp jest spodziewane już w przyszłym tygodniu.
Zakup ma być przeprowadzony pod nadzorem ministerialnej komisji odpowiedzialnej za zamówienia sprzętu wojskowego. Przygotowała ona raport na temat planowanej umowy, której wartość ma wynieść 1,5 mld euro (6,79 mld zł), z czego 1/3 pokryje rząd RFN.
Pierwotnie zakup nowych OP został zatwierdzony przez Berlin w 2017. Do tej pory okrętów jednak nie zamówiono. Powodem miały być opóźnienia w trakcie negocjacji ze stroną niemiecką. W Izraelu przeciągający się zakup OP doczekał się już rangi skandalu i jest nazywany sprawą 3000. W najbliższych dniach z tego powodu utworzona ma zostać państwowa komisja śledcza mająca zbadać przyczyny niepowodzeń zakupu. Według najnowszych doniesień mimo problemów transakcja zostanie ostatecznie sfinalizowana i będzie dotyczyć 3 OP z opcją na dodatkowy, czwarty.
Nowe jednostki mają zastąpić eksploatowane od 2000 trzy OP typu Doplhin, których okres eksploatacji wynosi 30 lat. Będą określane jako typ Dakar (hebr. ryba miecznik), by upamiętnić izraelski okręt INS Dakar, który w niewyjaśnionych okolicznościach zatonął 25 stycznia 1968 w drodze z Wielkiej Brytanii. W katastrofie zginęła 69-osobowa załoga. Pozyskiwane okręty pozwolą uzupełnić 2 jednostki typu Dolphin 2, które przyjęto do służby w 2014 i 2016. Będą stanowić jeden z elementów odstraszania nuklearnego Izraela, przenosząc pociski manewrujące z głowicami jądrowymi (Pojazd izraelskich jednostek specjalnych, 2020-10-10, INS Rahav w Izraelu, 2016-01-13).