Jak informują media, Niemcy wyrazili zainteresowanie odkupieniem od Szwajcarów czołgów Leopard z nadwyżek tamtejszych sił zbrojnych i z zasobów przemysłu. Mowa o maksymalnie 96 czołgach Panzer 87 (odmiana Leoparda 2A4) i takiej samej liczbie Leopardów 1. Decyzja sprzedaży czołgów ma zależeć od decyzji parlamentu Szwajcarii, która tradycyjnie stara się zachować w tej sytuacji neutralność.
Jak podała szwajcarska gazeta Blick, zapytanie szefa resortu obrony Niemiec Borisa Pistoriusa do swojej szwajcarskiej odpowiedniczki Violi Amherd w sprawie odkupienia używanych Leopardów 2 zostało wysłane 23 lutego 2023. Minister Amherd odpowiedziała 1 marca zaznaczając możliwość takiej transakcji. Mowa o 96 zmagazynowanych czołgach. Niewykluczone, że część z nich jest jednak niekompletna i wymaga remontu. W służbie Schweizer Armee (sił zbrojnych Szwajcarii) pozostają zaś 134 czołgi Panzer 87.
Pojawiająca się debacie publicznej kwestia sprzedaży czołgów do Niemiec wywołała poważną dyskusję w Szwajcarii. Część środowiska politycznego uważa, że jest to krok w kierunku eskalacji trwającej na Ukrainie wojny, inni zaś popierają sprzedaż. Jednym z warunków stawianych przez Szwajcarów jest zapewnienie, że sprzedane czołgi nie trafią na Ukrainę. Mogłyby one jednak pozwolić odbudować arsenały broni pancernej Bundeswehry i innych państw wspierających Ukrainę. Pula możliwych do zakupienia czołgów może być jednak bardzo ograniczona. Rzecznik szwajcarskiego resortu obrony podał, że jego kraj potrzebuje w rezerwie co najmniej 34 czołgów na własne potrzeby obronne.
Problemy mogą być również z zakupem Leopardów 1. Szwajcarski dziennik Tagesanzeiger poinformował, że Niemcy wyrazili zainteresowanie odkupieniem od szwajcarskiego przemysłu 96 Leopardów 1. Wozy te są w posiadaniu przedsiębiorstwa RUAG, które odkupiło je w 2016 od Włoch. Prawdopodobnie pozostają one zmagazynowane w kraju dawnego użytkownika. Także w tym przypadku mogą wystąpić problemy z politycznym zatwierdzeniem transakcji. Szczególnie, że Leopardy 1 zostały wycofane z sił zbrojnych większości państw Europy i musiałyby trafić bezpośrednio na Ukrainę, czego nie dopuszczają jednak Szwajcarzy.
Można przypuszczać, że pewnym rozwiązaniem problemu mógłby być udział Grecji, która jest zaangażowana we wspieranie Ukrainy i posiada w zasobach wojsk lądowych znaczną flotę Leopardów 1. Gdyby doszło do ich wysłania na Ukrainę, wówczas wozy ze Szwajcarii mogłyby je zastąpić (Niemiecka wytwórnia czołgów na Ukrainie?, 2023-03-04, Pierwsze polskie Leo 2 na Ukrainie, 2023-02-25, Niemcy ogłosili dostawy Leopardów 1 na Ukrainę, 2023-02-09, Jeszcze o szwajcarskich Leguanach, 2015-01-19).