Włoski minister obrony Ignazio La Russa poinformował dzisiaj, że Rzym zrezygnuje z zamówienia ostatniej, planowanej transzy dostaw myśliwców Eurofighter.
La Russa powiedział o rezygnacji z zakupu ostatniej transzy 25 samolotów w czasie targów i wystawy lotniczej w brytyjskim Farnborough. Informację tę potwierdził nieco później rzecznik resortu obrony.
Powiedział, że rezygnacja z zakupu Eurofighterów przyniesie oszczędności rzędu 2 mld Euro i jest częścią pakietu cięć budżetowych. Ogółem włoski rząd zamierza zmniejszyć wydatki centralne o 24,9 mld Euro w ciągu najbliższych 2 lat.
W ten sposób w zasadzie przesądzono los największego, wojskowego programu zbrojeniowego Europy. Pierwotnie wojska lotnicze Wielkiej Brytanii i Niemiec miały zakupić po 250 samolotów, Włoch - 165 egz., a Hiszpanii - 100 (razem 765 maszyn). Już w 1995 liczby te zmniejszono do 580 samolotów (odpowiednio do 232, 140, 121 i 87 samolotów). Dzięki umowom eksportowym z Austrią i Arabią Saudyjską uzyskano zamówienia na 87 kolejnych maszyn.
Proces zakupu samolotów został rozłożony na 3 etapy. Dwa pierwsze realizowano jedynie z drobnymi zmianami. Podpisanie ostatniej umowy, która pierwotnie miała dotyczyć 236 samolotów, zostało odroczone ze względu na problemy finansowe, awizowane przez Londyn i Rzym.
Ostatecznie, w lipcu 2009 zdecydowano się na zakup jedynie 112 maszyn. Reszta miała zostać zamówiona w późniejszym terminie. Wyjątkiem była Wielka Brytania, która poinformował, że zakończy zakup na zmniejszonej, trzeciej transzy. Co więcej, ze swojej puli przekazała 24 samoloty Arabii Saudyjskiej (zobacz: 3 transza Eurofighterów, ostatnią?), co zmniejszyło liczbę zamówionych maszyn do 160.
W listopadzie ubiegłego roku Berlin - do tej pory stale deklarujący wolę zakupu wszystkich myśliwców - podjął zaskakująca decyzję o rezygnacji z samolotów ostatniej transzy, poprzestając na 143 egz. (zobacz: Niemcy tną Eurofightery!).
Decyzja Rzymu jest logiczną konsekwencją dwóch poprzednich. Prawdopodobnie również Madryt podejmie identyczną. Zresztą wielokrotnie w przeszłości władze tego kraju informowały o konieczności wprowadzenia bardziej zdecydowanych oszczędności budżetowych.
Oznacza to, że zamówienia 4 państw-producentów ograniczą się ostatecznie do 472 samolotów. W takiej sytuacji linie montażowe Eurofighterów będą istnieć do 2013. Dalsze ich działanie zależeć będzie wyłącznie od zdobycia nowych transakcji eksportowych, co w wypadku tak zaawansowanych technicznie i przez to drogich samolotów, nie będzie łatwe.