Według zapewnień przedstawicieli Airbusa, europejskie władze lotnicze EASA powinny jeszcze w lipcu zaakceptować metodę naprawy pęknięć w strukturach skrzydeł A380.
Pęknięcia w strukturach skrzydeł Airbusów 380 - dokładnie w żebrach nasady skrzydeł oraz we wspornikach, łączących wewnętrzną strukturę z pokryciem - wykryto po raz pierwszy w październiku 2010. Długotrwałe dochodzenie ustaliło trzy przyczyny pojawienia się spękań: wykorzystanie nieodpowiedniego stopu aluminium do budowy części z 4 tys. wsporników, źle dobrane śruby mocujące, a także błąd konstrukcyjny polegający na wygenerowaniu zbędnego napięcia materiału (zobacz np.: Przyczyny pęknięć w A380, 2012-01-29).
Ze względu na fakt, że usterki nie zagrażały bezpośrednio bezpieczeństwu lotów, ograniczono się do inspekcji i bieżącego wymiany uszkodzonych elementów, poszukując jednocześnie kompleksowego rozwiązania.
Według dzisiejszego oświadczenia rzecznika prasowego koncernu, europejskie władze lotnicze jeszcze w lipcu bieżącego roku wydadzą zgodę dla metody naprawczej, zaproponowanej przez Airbusa. Jednocześnie powiedział, że w 2013 zostaną wprowadzone zmiany w technologii produkcji A380, które całkowicie wyeliminują problem. Pierwsze samoloty tej serii powinny trafić do linii lotniczych w 2014.
Wraz z poinformowaniem o rozwiązaniu kwestii pęknięć, rzecznik ujawnił, że zakończyły się sukcesem negocjacje z rosyjską Transaero Airlines, w sprawie sprzedaży 4 A380. Szczegółów na razie nie ujawniono. Z wcześniejszych doniesień wiadomo jedynie, że odbiorca będzie pierwszym użytkownikiem tych maszyn w byłym bloku wschodnim. Samoloty mają zachować trzyklasowy układ przedziałów pasażerskich, jednak z dominującą rolą najtańszych miejsc. Łącznie na pokład rosyjskich A380 będzie mogło wejść 700 osób, gdy standardowa zabudowa przewiduje ok. 525 siedzeń (zobacz: Rosyjskie Airbusy 380, 2011-10-31). Będą one latały na najczęściej uczęszczanych trasach z i do Moskwy.