Amerykańska FAA ogłosiła specjalny przegląd kluczowych systemów samolotów Boeing 787. Powodem są powtarzające się awarie Dreamlinerów.
Boeingi 787 Dreamliner weszły do eksploatacji w październiku 2011, po uzyskaniu certyfikatu FAA (Federal Aviation Administration), 4 lata po terminie przewidywanym pierwotnym harmonogramem i umowami z liniami lotniczymi (Znowu opóźnienie Dreamlinerów). Od początku przytrafiały im się awarie, a z powodu problemów z instalacją paliwową NTSB (US National Transportation Safety Board) zarządził nawet specjalny przegląd wszystkich Boeingów 787.
W ostatnich dniach tylko Dreamlinerom japońskich ANA i Japan Airlines zdarzyło się 5 awarii, m.in. instalacji elektrycznej i paliwowej (Wyciek paliwa z Dreamlinera w Bostonie, 2013-01-08, Pożar Dreamlinera w Bostonie, 2013-01-08). Problemy z instalacją elektryczną zgłaszały Qatar Airways i LAN Airlines oraz United. Zdarzył się też pożar i pęknięcie oszklenia kabiny załogi. Przynajmniej 5 awarii przytrafiło się również dwóm Boeingom 787 odebranym niedawno przez PLL LOT (Stała ekspozycja Dreamlinerów, 2012-12-22). Co więcej, okazało się, że samoloty, które miały być nawet 20% tańsze w eksploatacji od starszych konstrukcji, przynoszą zaledwie kilkuprocentowe oszczędności (Dreamlinery cięższe niż planowano, 2011-03-15).
Boeing 787 miał być przełomem w konstrukcji samolotów pasażerskich. Kompozyty zastąpiły w nim stopy duralu, a systemy elektryczne hydraulikę. Do tej pory przewoźnicy odebrali 50 Dreamlinerów i trapią ich problemy z awariami, na razie nie mające bezpośredniego wpływu na bezpieczeństwo. FAA zdecydowała jednak na przeprowadzenie specjalnego przeglądu konstrukcji, linii produkcyjnych i systemów eksploatacji nowych samolotów, z naciskiem na urządzenia elektryczne. – Chcemy zrobić wszystko, by pasażerowie mogli czuć się bezpiecznie, lecąc tymi samolotami – powiedział szef FAA, Michael Huerta.
Dreamliner ma problemy także z zespołami napędowymi. W lipcu 2012 silniki Rolls-Royce musiały przejść specjalne testy NTSB. Uziemiono wówczas 5 Dreamlinerów należących do ANA.
Przedstawiciele Boeinga bagatelizują problemy, twierdząc, że problemy ich nowej konstrukcji, to typowe przypadłości pierwszego okresu eksploatacji. – Model 787 wykonał 50 tys. godzin lotów, przewiózł ponad milion pasażerów. Dreamlinery wykonują po 150 lotów dziennie – powiedział Ray Conner, prezes Boeing Commercial Airplanes w odpowiedzi na decyzję władz FAA.
Mimo optymizmu prezesa, po komunikacie regulatora, kurs akcji Boeinga spadł po raz kolejny. Wczoraj rano o 2,5%, do 75,1 USD. Warto przypomnieć, że po informacji o pożarze Dreamlinera na lotnisku w Bostonie, tylko w ciągu godziny wartość akcji koncernu z Chicago spadła o 2,6 mld USD.