Ministerstwo Obrony Chile odwołało przetarg na 12 odrzutowych samolotów szkolnych. Powodem jest brak środków i możliwa zmiana koncepcji szkolenia.
Ministerstwo Obrony Chile planowało zakup 12 odrzutowych samolotów szkolnych, które miały zastąpić przestarzałe A/T-36 Halcon produkcji hiszpańskiej. Do przetargu zaproszono włoską Alenia Aermacchi, brytyjski BAE Systems i koreańską KAI, które oferowały – odpowiednio – samoloty M-346 Master, Hawk i T-50 Golden Eagle. Potencjalni dostawcy zostali już powiadomieni o rezygnacji z zakupu. Jako oficjalny powód podano brak środków w budżecie Ministerstwa Obrony.
W ostatnich latach Chile kupiło od Holandii partię używanych myśliwców F-16 (Chile oferuje Urugwajowi F-5E/F, 2013-03-23). Nieoficjalnie wiadomo, że toczą się rozmowy z ich producentem – Lockheed Martinem na temat modernizacji tych samolotów. Może ona pochłonąć znaczne, nieplanowane wcześniej kwoty.
Defense News spekuluje, że władze Chile czekają z dokonaniem wyboru odrzutowego samolotu szkolnego na rozstrzygnięcie podobnego przetargu zapowiadanego od dłuższego czasu w USA. Nowe samoloty, określane jako T-X, mają zastąpić przestarzałe T-38 Talon (Kolejne opóźnienie T-X?, 2013-02-24). Inną przyczyną rezygnacji z zakupu odrzutowców może być rezygnacja z wykorzystania ich w szkoleniu pilotów F-16. Chile przystąpiło niedawno do programu budowy nowego samolotu turbośmigłowego (LAAD 2013: Południowoamerykański samolot szkolny, 2013-04-10), który może wystarczyć do uzyskania odpowiedniego poziomu wyszkolenia pilotów znacznie taniej niż z wykorzystaniem odrzutowców. Taką drogę wybrała m.in. Szwajcaria (Ministerstwo kopiuj-wklej, 2012-10-15).